Amerykański pisarz, autor takich książek jak Zielona Mila", czy też "Misery", nie zamierza wydawać swojej najnowszej powieści "Joyland" w formie elektronicznej. W ten sposób King chce zachęcić czytelników do dalszego korzystania z tradycyjnych książek.

Co ciekawe, decyzja amerykańskiego autora nie jest podyktowana obawą o nielegalne rozpowszechnianie jego książek. Powód jest zdecydowanie bardziej prozaiczny. King chce wesprzeć tradycyjne księgarnie, które w ostatnich latach zmagają się z coraz większymi trudnościami finansowymi. Czy późniejsza premiera powieści "Joyland" w wersji digital jest w ogóle możliwa?

"Być może w przyszłości tak. Póki co, pozwólmy ludziom rozprostować swoje kości i udać się tradycyjnej księgami zamiast do cyfrowej" - powiedział pisarz w rozmowie z dziennikiem "The Wall Street Journal".

Póki co, King wykupił prawa do cyfrowej wersji książki, aby zablokować jej wydanie w formie elektronicznej.

Dotychczas, amerykański pisarz był wielkim zwolennikiem e-booków. W 2000 roku zdecydował się na publikację swojej książki "Riding the Bullet" tylko w wersji cyfrowej.