W Barcelonie rozpoczął się Światowy Kongres Technologii Mobilnych. Impreza potrwa do czwartku a weźmie w niej udział 1500 wystawców z 220 krajów. Władze Barcelony liczą, że miasto zarobi na kongresie 300 mln euro.

Wystawcy mają do dyspozycji pawilony o powierzchni prawie 100 tysięcy metrów kwadratowych. Obok stoisk z nowościami technologicznymi z całego świata powstały tam sale wykładowe, miejsca wymiany doświadczeń i kontaktów biznesowych oraz restauracje, które przetworzą do czwartku 15 ton żywności.

Organizatorzy liczą, że kongres odwiedzi ponad 70 tys. osób. Z imprezy zadowoleni są taksówkarze, hotelarze i właściciele sklepów, którzy spodziewają się niemałych zysków. Do południa na barcelońskim lotnisku wyląduje 150 prywatnych samolotów wiozących uczestników kongresu. Delegacja z Dubaju przyleciała Airbusem A380 - największym samolotem świata, który po raz pierwszy wylądował na lotnisku Prat de Llobregat.