Po dwudziestu latach na rynku japoński MiniDisc kończy żywot. Cyfrowa technologia firmy Sony, która miała całkowicie zmienić sposób odtwarzania i nagrywania muzyki, nie przetrwała próby czasu.

Reklamy nie pozostawiały wątpliwości: jakość dźwięku była taka, jak na płycie CD. Zaletą był fakt, że krążek MiniDisc można było wielokrotnie kasować i nagrywać dźwięk od nowa. Umożliwiał to tak zwany zapis magnetooptyczny. Japończycy promowali technologię MD jako rozwiązanie dające całkowitą kontrolę nad dźwiękiem. Konsumenci nie byli jednak specjalnie zainteresowani. Płyty co prawda były dość wygodne i małe, a ich trwałość szacowano na 30 lat. Z rynku wyparły je jednak odtwarzacze MP3. Firma Sony poinformowała teraz, że ostatnie odtwarzacze MD zejdą z taśmy produkcyjnej w przyszłym miesiącu.