Wprowadzony pierwszą tarczą (Dz.U. z 2020 r. poz. 374) zakaz realizowania tytułów wykonawczych nakazujących opróżnienie lokalu w okresie pandemii COVID-19 uniemożliwia nie tylko eksmisję za długi, lecz także wykonywanie decyzji wywłaszczeniowych. I odnosi taki sam skutek w sytuacji, gdy przejęcie prawa do nieruchomości nastąpiło z mocy prawa w związku z planowaną inwestycją celu publicznego.

Okazało się, że przepis, który miał chronić interesy obywateli znajdujących się w najtrudniejszej sytuacji ekonomicznej, rykoszetem uderzył w inwestorów publicznych realizujący wielomilionowe przedsięwzięcia, takie jak Centralny Port Komunikacyjny, autostrady, drogi szybkiego ruchu czy linie kolejowe.
Nieopróżnienie lokalu mieszkalnego, którego własność przeszła na stronę publiczną (w przypadku decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej przejęcie następuje z mocy prawa), znacznie utrudnia realizowanie przedsięwzięcia. A niewydanie jednej nieruchomości jest równoznaczne z brakiem możliwości kontynuowania budowy na danym odcinku. Ten problem zaistniał w przypadku co najmniej jednej inwestycji drogowej realizowanej przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (w efekcie konieczne jest wszczęcie postępowania egzekucyjnego).
Dlatego w ramach przyjętej w ubiegły czwartek przez Sejm ustawy o tarczy 7.0 dodano wyłączenie. Zgodnie z nim zakaz eksmisji nie będzie dotyczył sytuacji, gdy konieczność opróżnienia lokalu jest związana m.in. z realizacją inwestycji drogowej czy budową lotniska.