Dużą przyjemnością jest korzystanie z urządzeń, które nie tylko doskonale spełniają swoją funkcję, ale równie dobrze wyglądają. Tym bardziej, jeśli mamy z nimi do czynienia kilka razy dziennie. Jednym z takich przedmiotów jest z pewnością zegar. Jak żadne inne urządzenie może nam się szybko znudzić..
Choć wszystkie zegary wybijają te same godziny, projektanci dbają o to, aby każde spojrzenie na nie sprawiało przyjemność. Wzornictwo i pomysłowość sprawią, że nie można czasomierzy traktować dosłownie, gdyż są czymś więcej niż tylko zwykłymi zegarami.

Kredki na czas

Nawet nie próbujmy traktować przedmiotowo zegarów Mr. Clock autorstwa brytyjskiej pracowni Hye-Yeon Park. Jeśli zobaczymy w nich jedynie urządzenie, z którego odczytujemy godzinę, możemy ponieść srogie konsekwencje. To na pozór zwykłe elektroniczne urządzenie wielkości niedużego telewizora plazmowego bezbłędnie wskazuje nam czas. Jeśli jednak przestaniemy się nim interesować, szybko przywoła nas do porządku. Na wyświetlaczu bowiem pojawią się migające bez ładu i składu kształty, które jak nic innego dadzą nam do zrozumienia, że ignorowanie sprzętu może skończyć się dla nas nieciekawie. A kto wie, co na pozór nic nieznaczące znaki tak naprawdę przedstawiają?
Niektórzy z nas nie lubią monotonii, a patrzenie przez długi czas na ten sam, nawet najpiękniejszy przedmiot, nie sprawia przyjemności. Co więc można powiedzieć o zegarze, który przyciąga wzrok kilka razy dziennie? Nic, tylko rzucić nim o ścianę. Chyba że jest to wynalazek niejakiego Bomi Kima. Jego Meaning of Time to urządzenie, które codziennie może wyglądać inaczej – wystarczy, że właściciel uruchomi wyobraźnię. Do mechanizmu z dwoma otworami oznaczonymi: godziny i minuty, można włożyć cokolwiek, co spełni rolę wskazówek. Kolorowe kredki, gałązki, i wszystko to, czego dusza zapragnie. Idealne urządzenie dla kreatywnych.

Ekowykres

Ekolodzy mają teraz swój czas! Dosłownie i w przenośni. Bo to przede wszystkim dla tych, którzy troszczą się o środowisko, powstał zegar Energy Aware Clock. Jego forma to współczesna interpretacja domków, w których mieszkają domowe drewniane kukułki. Z tą różnicą jednak, że na cyferblacie oprócz godzin wyświetla się wykres, który wskazuje, ile energii w danej chwili zużywanej jest w domu. Jeśli pracują wszystkie urządzenia elektryczne, niebieski wzorek powiększa się, jeśli zaś wyłączymy sprzęty, staje się mniej widoczny.

Podążaj za klockiem

Po latach wróciło w nieco innej roli stare poczciwe domino. Amerykańska marka Carbon Design Group postanowiła zrobić z kultowych klocków inny pożytek. Domino Clock to nic innego, jak znacznie powiększone elementy układanki składające się na efektowny zegar.
Trzy klocki powieszone na ścianie wyglądają jak za dawnych lat, z tą różnicą, że liczba oczek widoczna na każdym z nich wskazuje godziny i minuty.
A teraz coś dla tych, którzy lubią klasykę. Tiuku włoskiej marki Covo to urządzenia inspirowane zegarami z wahadłem. Choć ich staromodny przodek nasuwa się na myśl automatycznie, to ich forma z pewnością wspaniale będzie współgrać z bardzo nowoczesnym wnętrzem. Metal, z którego są wykonane, zastąpił drewno i szkło. Wahadełko zaś kiwa się pomiędzy długimi cienkimi nogami, na których urządzenie stoi na podłodze. Jaskrawe kolory zaś nie pozwolą go przeoczyć. Do wyboru również w wersji wiszącej Aika.