Niezależnie od oceny słuszności wprowadzenia uproszczonej legalizacji samowoli budowlanej do systemu prawnego, eksperci wskazują na wątpliwości interpretacyjne, jakie mogą powstać przy stosowaniu przepisów intertemporalnych (międzyczasowych). Ustawa nowelizująca (Dz.U. z 2020 r. poz. 471) wprowadza ogólną zasadę, że do spraw wszczętych, a nie zakończonych przed wejściem w życie ustawy, stosuje się przepisy dotychczasowe.
– Jeżeli aktualnie wobec obiektu toczy się postępowanie legalizacyjne, wszczęte przed nowelizacją, to powinno się ono toczyć dalej wedle starych uregulowań. W takiej sytuacji organ nadzoru budowlanego nie będzie miał podstaw do wszczęcia uproszczonego postępowania, ponieważ postępowanie w tym samym przedmiocie, tj. legalizacji, już się toczy – mówi Jacek Kosiński, partner zarządzający w kancelarii Jacek Kosiński Adwokaci i Radcowie Prawni.
Przepisy przejściowe przewidują również drugą normę o charakterze szczególnym. Zgodnie z jej treścią nie można wszcząć uproszczonego postępowania legalizacyjnego w stosunku do obiektów budowlanych, do których wydano, przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej, decyzję o nakazie rozbiórki. To ten przepis budzi najwięcej wątpliwości.
Zdaniem dr. Maksymiliana Cherki, radcy prawnego oraz wspólnika w Kancelarii ECh&W, norma ta jest niejasna.
– Po pierwsze nie wskazano, że chodzi tu o decyzję ostateczną, a decyzje nieostateczne, co do zasady, nie wywołują skutków prawnych. Po wtóre regulacja nie odnosi się do sytuacji, w których decyzja o nakazie rozbiórki zostałaby następnie wyeliminowana z obrotu prawnego w wyniku procedury odwoławczej, trybu nadzwyczajnego bądź też skargi do sądu administracyjnego – mówi dr Cherka.
Zdaniem eksperta wydawać by się mogło, że w sytuacji takiej możliwe będzie wszczęcie procedury uproszczonej legalizacji. Jednak dr Maksymilian Cherka przestrzega, że wówczas w dalszym ciągu toczyło się będzie postępowanie wszczęte przed nowelizacją, a zatem istnieje istotne ryzyko, że stosowane będą przepisy stare, na mocy ogólnej normy intertemporalnej.
Eksperci zwracają również uwagę na normę quasi-intertemporalną zawartą w nowym art. 49f ust. 5 ustawy. Przepis ten przewiduje, że nie można wszcząć uproszczonego postępowania legalizacyjnego, jeżeli 20-letni termin upłynął po dniu wydania postanowienia o wstrzymaniu budowy, wydanego w trybie legalizacji standardowej.
– Dotyczy do sytuacji, w których postępowanie w sprawie samowoli budowlanej zostało wszczęte po wejściu w życie nowelizacji, a przed upływem 20 lat od zakończenia budowy. We wskazanej sytuacji należałoby zatem przyjąć, że momentem granicznym, po którym nie będzie możliwa legalizacja, będzie niewszczęcie postępowania w trybie standardowym, a moment wydania postanowienia o wstrzymaniu budowy – dodaje dr Cherka.
Na końcu pojawia pytanie, jakimi środkami dowodowymi możemy wykazać, że samowola budowlana jest starsza niż 20 lat.
– Zgodnie z normą art. 75 par. 1 kodeksu postępowania administracyjnego jako dowód należy dopuścić wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem. W szczególności dowodem mogą być dokumenty, zeznania świadków, opinie biegłych oraz oględziny. Dlatego możemy dokumentować datę zakończenia budowy np. poprzez zeznania świadków, przedstawienie umowy o wykonanie prac itp. – doradza adw. Kosiński.