W związku z epidemią moja sytuacja biznesowa uległa pogorszeniu i nie mam pieniędzy, by zapłacić czynsz za lokal najmowany na potrzeby działalności gospodarczej. Czy wynajmujący może mi na tej podstawie wypowiedzieć umowę najmu, zwłaszcza że w umowie jest przewidziane, iż brak zapłaty czynszu może stanowić o wypowiedzeniu mi umowy w trybie natychmiastowym? Na pytanie naszego czytelnika odpowiada ekspert.

Nie, na mocy art. 31t specustawy o COVID-19 do 30 czerwca 2020 r. wynajmujący nie może wypowiedzieć najemcy umowy najmu lub wysokości czynszu (chyba że do owego wypowiedzenia miałoby dojść wskutek używania przez najemcę lokalu w sposób sprzeczny z umową lub przepisami prawa lub konieczności rozbiórki lub remontu budynku, w którym znajduje się lokal).

Ustawodawca celowo zatem nie wprowadził zwłoki najemcy w płatnościach wobec wynajmującego jako okoliczności wyłączającej niemożność wypowiedzenia umowy najmu lokalu. Brak zapłaty czynszu do 30 czerwca 2020 r. – nawet jeśli taka okoliczność została przewidziana w zawartej umowie – nie może zatem stanowić przyczyny wypowiedzenia umowy najmu.

Ale uwaga! Mając na względzie, że ograniczenie możliwości wypowiedzenia umowy najmu jest przewidziane do 30 czerwca 2020 r., to wydaje się, że w przypadku braku uregulowania płatności przez najemcę do tego dnia, w zależności od treści konkretnej umowy, wynajmujący w dniu 1 lipca 2020 r. będzie mógł już wypowiedzieć umowę najmu w związku z nieterminową zapłatą należności czynszowych i okołoczynszowych, ze wszystkimi związanymi z tym negatywnymi konsekwencjami.

Bartosz Sierakowski, radca prawny i wspólnik, Kancelaria Zimmerman i Wspólnicy sp. k.