Najdonioślejsze, kompleksowe zmiany ma przynieść Prawo działalności gospodarczej. Jak poinformował PAP wiceminister gospodarki Mariusz Haładyj, projekt ten został wpisany w minionym tygodniu do wykazu prac rządu, a w tej chwili w resorcie dobiegają końca prace nad założeniami do projektu nowej ustawy.

Wagę tego projektu podkreślał też wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński w niedawnym wystąpieniu sejmowym na temat działań rządu w ciągu najbliższych miesięcy.

“Najistotniejsze w tym obszarze (ustawodawstwa) jest to, o co trzeba zabiegać cały czas, stąd sygnalizuję, że tutaj w symbiozie z panem prezydentem pracujemy nad projektem związanym z ustawą o działalności gospodarczej. (...) Wzywam więc do tego, abyśmy w tym czasie wyzwań i niepewności kierowali się solidaryzmem, abyśmy wiedzieli, że: po pierwsze, gospodarka, oraz abyśmy także w debacie publicznej tworzyli dobry klimat wokół naszej przedsiębiorczości” - powiedział wtedy Piechociński.

Resort nie chce na razie ujawniać szczegółów najnowszej wersji projektu, jednak jego główne założenia Piechociński obszernie opisał w lipcu na swoim blogu.

“Ocena ustawy o swobodzie działalności gospodarczej pozwala uznać, że nie spełnia ona roli podstawowego zbioru norm prawa gospodarczego. W wyniku licznych nowelizacji stała się nieprzejrzysta, niekiedy utrudniając działalność gospodarczą” - pisał Piechociński. Stąd potrzeba przyjęcia nowej ustawy, która będzie miała charakter katalogu praw i instytucji prawnych i uporządkuje przepisy regulujące życie gospodarcze.

Nowe przepisy mają zmienić filozofię relacji między przedsiębiorcą i administracją na "bardziej przyjazną", wprowadzając zasadę "domniemania uczciwości przedsiębiorcy i pierwszeństwa pouczenia przed sankcją". W wypadku wątpliwości organ administracyjny podejmujący decyzję w sprawie przedsiębiorcy, byłby zobowiązany rozstrzygnąć je na korzyść firmy. Według Piechocińskiego zasada ta powinna przyczynić się do poprawy zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa.

Polityk opisał też cele nowego Prawa. Projektodawcy zamierzają przy jego pomocy wzmocnić prawa i gwarancje dla przedsiębiorców poprzez wyraźne określenie wytycznych interpretacyjnych dla całego prawa gospodarczego. Ma ono także wprowadzić kilka zasad, które ułatwią przedsiębiorcom działalność. W tym m.in.: zasadę proporcjonalności, która nakaże organom administracji wyważenie indywidualnych, gospodarczych interesów przedsiębiorców i interesu społecznego, zasadę poszanowania interesów gospodarczych, „prawo do błędu” – rozumiane jako łagodne traktowanie niezawinionego przez przedsiębiorcę uchybienia.

Zmianie miałyby ulec także zasady kontroli. Propozycje przedstawione przez Piechocińskiego przewidują wprowadzenie nowych instytucji w relacji organ – przedsiębiorca. Jak napisał wicepremier, "przedsiębiorca, u którego dwie kolejne kontrole nie stwierdziły znaczących uchybień, miałby prawo szczególnego traktowania przez organy kontrolne". Założenia przewidują również wprowadzenie możliwości złożenia skargi do sądu na postanowienie organu kontroli, przepisów o przeprowadzaniu wspólnych kontroli, moratorium w zakresie kontroli dla przedsiębiorcy rozpoczynającego wykonywanie działalności gospodarczej oraz odpowiedzialności kontrolera za czynności kontrolne.

Prawo ma także ograniczyć reglamentację poprzez stworzenie "regulacji zupełnej, w której podstawowe ograniczenia działalności gospodarczej, czyli reglamentacja, musiałyby zostać wyraźnie wymienione". Wicepremier postuluje także poddanie debacie propozycji gruntownych zmian w obowiązującym systemie reglamentacji, proponując przy tym, by "dotychczasowe ograniczenia wolności działalności gospodarczej sprowadzić przede wszystkim do jednej formy, tj. koncesji. Natomiast stosowanie innych ograniczeń powiązać z procesem legalizacji działalności gospodarczej".

Oprócz Prawa działalności gospodarczej MG pracuje też nad innymi zmianami w prawie, które mają odciążyć przedsiębiorców.

Jedną z tych inicjatyw jest projekt założeń do ustawy o uproszczeniu procedur administracyjnych, który przewiduje opracowanie wzorów pism w formie dokumentów elektronicznych. Wzory te mają być przekazane do centralnego repozytorium wzorów pism na e-PUAP i udostępnione w Biuletynie Informacji Publicznej. Ma się to zdaniem MG przyczynić do upowszechnienia komunikacji elektronicznej z urzędem, przyspieszyć procedury administracyjne i odciążyć przedsiębiorców.

Według ministerstwa "projekt będzie stanowił kolejny krok w kierunku pełnej elektronizacji procedur administracyjnych, ograniczenia liczby załączanych dokumentów, wymiany informacji między organami administracji i umożliwienia jak najszerszych kontaktów z administracją przez Internet".

Obecnie, jak uzasadnia resort, w obrocie prawnym funkcjonuje wiele wzorów pism w obrębie jednej procedury administracyjnej, w wielu wypadkach trzeba dostarczać liczne dodatkowe dokumenty, co zabiera przedsiębiorcom czas i pieniądze.

Kolejna propozycja, którą MG szykuje we współpracy z Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej, to nowelizacja Kodeksu pracy. Chodzi o zmiany w uregulowaniach dotyczących zakresu przechowywania dokumentacji pracowniczej. Według szacunków projektodawców łączne roczne koszty administracyjne u przedsiębiorców z tytułu prowadzenia i przechowywania dokumentacji pracowniczej wynoszą 130 mln zł.

By zmniejszyć te obciążenia, MG i MPiPS proponują wprowadzenie trzech okresów przechowywania dokumentów zależnie od rodzaju dokumentu i jego przydatności do celów bieżących, do dochodzenia roszczeń ze stosunku pracy oraz dla celów emerytalno – rentowych. Zależnie od kwalifikacji dokumenty mogłyby być niszczone po zakończeniu zatrudnienia, po pięciu latach oraz po 50 latach. Zakres dokumentów, które trzeba archiwizować przez 50 lat, ma ulec znacznemu ograniczeniu.

Resort gospodarki ma upublicznić dalsze szczegóły proponowanych zmian w drugiej połowie września.