Najważniejszym wyzwaniem na nadchodzące lata jest dodanie pewności tym, którzy przygodę z biznesem dopiero chcieliby zacząć, a więc przede wszystkim młodemu pokoleniu – mówił prezydent Bronisław Komorowski podczas debaty eksperckiej, towarzyszącej finałowej gali, na której ogłoszono wyniki konkursu "Wyboista droga do wolności gospodarczej" zorganizowanego przez Dziennik Gazetę Prawną oraz wręczono nagrody "Firma bez granic".

Tak na gali w warszawskim hotelu Polonia prezydent Bronisław Komorowski podsumował przeprowadzoną przez Dziennik Gazetę Prawną akcję „Nie ma wolności bez przedsiębiorczości”. Kończymy akcję, ale nie kończymy z pisaniem o przedsiębiorcach, dla przedsiębiorców i wspólnie z przedsiębiorcami.

Prezydent Bronisław Komorowski oraz prezes grupy Infor PL Ryszard Pieńkowski / DGP / Wojciech Górski

W ramach projektu opisywaliśmy głównie małe i średnie firmy, które łączy jedno – cieszą się dużym uznaniem i wiele osiągnęły. Nie tylko na rynku krajowym, ale przede wszystkim za granicą. Rozmowy z ich przedstawicielami i poznanie ich historii pozwoliły nam postawić jedną zasadniczą tezę – często nie trzeba ani dużych nakładów finansowych, ani znajomości, ani długich lat przygotowań, aby zaistnieć na arenie międzynarodowej.

Prezydent Bronisław Komorowski podczas debaty eksperckiej / DGP / Rafal Siderski

A wszystko to zwieńczone zostało debatą „Wyboista droga do wolności gospodarczej”, która odbyła się w środę podczas uroczystej gali. Jej uczestnicy zastanawiali się, co Polsce udało się już osiągnąć w szeroko pojętej kwestii wolności gospodarczej, a co jest jeszcze do zrobienia.

Uczestnicy debaty zgodzili się, że w trakcie dwóch dekad od odzyskania wolności w Polsce dokonał się olbrzymi postęp, jeśli idzie o warunki prowadzenia biznesu. Dodawali jednak, że w kwestii ułatwień dla biznesu jest jeszcze wiele do zrobienia. – System, w jakim dzisiaj działają przedsiębiorcy, zupełnie nie przystaje do współczesnych realiów gospodarczych, bo stworzono go w drugiej połowie ubiegłego wieku – stwierdził prezydent Pracodawców RP Andrzej Malinowski. Wśród największych barier dla biznesu dyskutanci wymienili sądownictwo, prawo pracy i niestabilność finansów publicznych. – Czasem się dziwię, że Polakom jeszcze się chce – powiedziała prezydent Konfederacji Lewiatan Henryka Bochniarz.

Debata ekspercka towarzysząca finałowej gali / DGP / Wojciech Górski

Prezes zarządu Work Service Tomasz Hanczarek wspomniał rozmowę z pewnym dyrektorem fabryki, który opowiadał o swoich poprzednich miejscach pracy, m.in. w Niemczech i Brazylii. W żadnym kraju nie pracowało mu się tak dobrze jak w Polsce, bo nigdzie nie widział takiego zapału do pracy na każdym szczeblu – od pracownika do kooperanta. – Nie wiem, czy nam się po prostu bardziej chce, czy mamy większe ręce, czy może mamy to w kręgosłupie – powiedział Hanczarek.

Prezydent Bronisław Komorowski wskazał przedsiębiorczość jako najważniejszy aspekt zagospodarowania odzyskanej po 1989 r. wolności. – Przejawem tego sukcesu jest to, że większość firm w Polsce stanowią małe i średnie przedsiębiorstwa – powiedział. – Najtrudniejsze zadania mamy już za sobą. Startowaliśmy z tak niskiego poziomu, że trzeba to uznać za gigantyczny sukces narodowy – dodał prezydent.

O przedsiębiorcach jako „specyficznym typie człowieka” mówił prezes grupy Infor PL, wydawcy Dziennika Gazeta Prawnej, Ryszard Pieńkowski. – Przedsiębiorca nie może usiedzieć w miejscu. 26 lat temu zaczynałem od prymitywnego produktu – sam sobie byłem sterem, żeglarzem, okrętem – mówił o zaletach prowadzenia własnego biznesu Pieńkowski. A laureat internetowego konkursu „Moja droga do wolności gospodarczej” apelował, aby politycy uważniej wsłuchiwali się w głosy przedsiębiorców. – To oni wiedzą, gdzie są problemy, jak je rozwiązać – stwierdził.

W trakcie gali redaktor naczelna DGP Jadwiga Sztabińska oraz Tomasz Sygut, szef TVP Info (które było patronem medialnym akcji), wręczyli nagrody trzem firmom spośród opisanych w październiku.

Podczas gali zostały wręczone nagrody "Firma bez granic" w trzech kategoriach:

- Firma szerząca „polską myśl techniczną” na świecie
- Największy sukces w krótkim czasie
- Niszowa działalność na globalną skalę

Laureaci:

W kategorii: Firma szerząca „polską myśl techniczną” na świecie

Vigo Systems – rodzinna firma z Ożarowa Mazowieckiego została nagrodzona przede wszystkim za to, że jej detektor podczerwieni wylądował na Marsie i zachwycił samą NASA. Dostarczyła detektory do łazika Couriosity, który bada Marsa. Są jedynym producentem na świecie tak dobrych, czułych detektorów. W Polsce na razie ich potencjał nie jest wykorzystywany w tak spektakularny sposób.

W kategorii: Największy sukces w krótkim czasie

Fibar Group – poznańska firma, która postanowiła stworzyć konkurencje światowym gigantom tworzącym „inteligentne domy”. Stworzyli nowatorski bezprzewodowy system, w dodatku o 50 proc. tańszy od systemów konkurencji. Z ich produktów chętniej korzystają Brytyjczycy i Francuzi, czy Skandynawowie niż Polacy (80 proc. produkcji jest eksportowana). W ciągu pierwszego roku działalności uzyskali skok przychodów o 400 proc., w 2013 r. – aż o 700 proc. Zadebiutowali na rynku w 2009 roku.

W kategorii: Niszowa działalność na globalną skalę

Apeiron Synthesis – jedna z zaledwie czterech na świecie, które produkują (i jedna z zaledwie dwóch, która je wymyśla i patentuje) specjalistyczne katalizatory na potrzeby przemysłu farmaceutycznego i chemicznego. Totalnie niszowa działalność, za to ich klientami są największe koncerny z całego świata.

Z kolei laureatem konkursu „Moja droga do wolności gospodarczej” został Wit Więch za historię „Z Polski do Irlandii i z powrotem”.