Oferta kredytów obrotowych jest szeroka, niemniej dostępna przede wszystkim dla firm z dużym doświadczeniem
Małe i średnie firmy zadłużają się szybciej niż te duże / Dziennik Gazeta Prawna
Każdą firmę może dotknąć problem chwilowego braku płynności. Zamówienie, którego realizacja wymaga sfinansowania dużych dostaw surowców, czy opóźnienia w płatnościach od klientów mogą stwarzać konieczność skorzystania z zewnętrznego zastrzyku pieniędzy. W czasach spowolnienia gospodarczego zwłaszcza ta druga przyczyna może pojawiać się dość często.
Postawione w takiej sytuacji firmy mogą ubiegać się o kredyty służące do finansowania bieżącej działalności, choć w różnych bankach mogą one nosić różne nazwy. Bankowcy dzielą je na dwie grupy, różniące się formą wykorzystania pieniędzy. Pierwsza z nich to kredyty w rachunku bieżącym, salda debetowe itd., które pomagają zachować płynność finansową przedsiębiorstwa. Druga grupa to krótkoterminowe kredyty obrotowe w oddzielnym rachunku, wykorzystywane jednorazowo w całości lub w kilku transzach i spłacane w układzie ratalnym. Tego rodzaju produkty zaspokajają zwiększone zapotrzebowanie na kapitał obrotowy w danym okresie, np. na zatowarowanie sklepu rowerowego przed sezonem wiosenno-letnim. – To, który rodzaj produktu będzie korzystniejszy dla firmy, zależy już od klienta i jego sytuacji finansowej – mówi Andrzej Rosiek z departamentu bankowości dla firm Banku Pocztowego.
Największą zaletą produktów obrotowych w oddzielnym rachunku kredytowym jest możliwość wypłacania w transzach oraz spłaty według dogodnego harmonogramu. – Wypłata w transzach może być korzystna w sytuacji, gdy firma nie potrzebuje całości przyznanego kredytu w jednym momencie. Odsetki płaci się tylko od faktycznie wykorzystanej kwoty. Z kolei możliwość indywidualnego ustalenia harmonogramu spłaty zadłużenia jest korzystna dla biznesów charakteryzujących się sezonowością – mówi Piotr Grala, ekspert do spraw kredytów firmowych mBanku i MultiBanku.
Kredyty obrotowe w rachunku bieżącym powiązane są z podstawowym kontem rozliczeniowym przedsiębiorstwa. – Zaletą takiego rozwiązania jest to, iż każdy wpływ na konto automatycznie zmniejsza zadłużenie, a tym samym koszt jego obsługi. Kredyt w rachunku bieżącym najczęściej jest odnawialny, więc nie trzeba się martwić o spłatę zadłużenia w konkretnym terminie – mówi Andrzej Rosiek. Ten typ produktu jest najodpowiedniejszy dla firm, które często potrzebują finansowej kroplówki z zewnątrz – nie muszą za każdym razem przechodzić długotrwałej procedury związanej z uzyskaniem kredytu.
Bank, podpisując umowę na finansowanie, przedstawia firmie do dyspozycji całą kwotę kredytu, mimo że w danym momencie wykorzystywana może być tylko jej część. W większości banków wiąże się to z koniecznością ponoszenia kosztów obsługi niewykorzystanej części kredytu. Na szczęście opłata za to jest dużo niższa niż koszty wynikające z oprocentowania kwoty wykorzystanej.
Procedury i formalności związane zarówno z uzyskaniem kredytu w rachunku bieżącym, jak i z harmonogramem spłaty są takie same. Wymagane są dokumenty rejestrowe oraz finansowe aktualne i historyczne. Wspólną cechą procedur jest też to, że z możliwości zadłużenia się nie będą mogły skorzystać nowo powstałe firmy. Standardem jest konieczność prowadzenia działalności przez co najmniej 12 miesięcy. Są wyjątki od tej reguły, ale wówczas młode firmy muszą spełnić więcej wymagań formalnych, a także być przygotowane na wyższe oprocentowanie.
Firma, starając się o finansowanie obrotowe, szczególnie gdy chodzi o większe kwoty, będzie musiała przedstawić zabezpieczenie pożyczonych pieniędzy. W tym celu wykorzystane mogą być jakiekolwiek składniki majątku trwałego. Zaliczyć do nich możemy więc przede wszystkim nieruchomości i ruchomości. W polskich warunkach rzadko wykorzystywane są w tym celu przychody z realizacji podpisanych kontraktów. Wiele banków oferuje także możliwość poręczenia kredytu przez instytucję zewnętrzną, np. Bank Gospodarstwa Krajowego.
Dla większości firm najważniejszą kwestią są koszty obsługi zadłużenia. Banki, niestety, niechętnie podają konkrety, zastrzegając, że wszelkie parametry podlegają indywidualnym negocjacjom. Generalnie trzeba jednak pamiętać, że prowizja za przyznanie kredytu obrotowego wyniesie co najmniej 1,5 proc. Z kolei oprocentowanie wyniesie ok. kilkunastu procent. To dla kredytów w złotych. Można ubiegać się o pożyczenie pieniędzy w walutach obcych. Te kredyty, ze względu na niższe stopy bazowe, są oprocentowane dużo niżej. Bankowcy odradzają jednak zadłużanie się w walucie obcej. Chyba że firma notuje przychody np. w euro czy dolarach. – Wtedy uzyskując kredytowanie w walucie obcej, można zmniejszyć ryzyko kursowe oraz znacznie obniżyć koszty obsługi zadłużenia – mówi Piotr Grala, ekspert mBanku i MultiBanku.
KOMENTARZ

Marek Sołtysiak, dyrektor biura finansowania mikrofirm w BPH

Mikroprzedsiębiorcom proponujemy niezabezpieczone limity debetowe w wysokości maksymalnie 150 tys. zł, a dla klientów mających większe potrzeby przygotowaliśmy paletę kredytów odnawialnych. W szczególności polecamy kredyty z poręczeniem BGK. W ich przypadku klient nie musi przedstawiać materialnego zabezpieczenia. Z kolei jeżeli firma posiada składniki majątku trwałego mogące służyć jako zabezpieczenie finansowania, ale ich wartość jest zbyt niska, przedsiębiorstwo może wykorzystać poręczenie BGK do zwiększenia kwoty finansowania. Większość klientów firmowych korzysta z tego instrumentu, aby nie obciążać posiadanego majątku firmy. W wielu przypadkach poręczenie BGK jest jedynym sposobem uzyskania finansowania obrotowego, gdyż większość firm posiadane przez siebie ruchomości czy nieruchomości również finansuje ze źródeł zewnętrznych, a to oznacza, że nie mogą one stanowić zabezpieczenia kolejnego kredytu. Warto zwrócić uwagę, że w przypadku kredytów odnawialnych po zakończeniu umowy klient może ją przedłużyć na kolejny okres, spłacić jednorazowo lub w ratach, co w znacznym stopniu ułatwia długoterminowe zarządzanie płynnością finansów firmy.











PARTNERZY CYKLU