W Polsce upadają firmy zarówno bardzo duże, jak i te bardzo małe. W 2012 roku zanotowano znaczny wzrost bankructw tego typu spółek.

Jak wynika z danych firmy Euler Hermes w ubiegłym roku upadło 941 spółek, czyli o blisko 1/3 więcej niż rok wcześniej. Jeden z autorów raportu Grzegorz Błachnio podkreśla w wypowiedzi dla Informacyjnej Agencji Radiowej, że w Polsce nie ma firm o bezpiecznej skali działalności.

Może to świadczyć o tym, że kryzys, który coraz bardziej daje się gospodarce we znaki ma bardziej oblicze finansowe, a nie popytowe. Analitycy Euler Hermes spodziewają się, że w tym roku liczba upadłości będzie nadal rosła, ale wolniej niż w 2012 roku. Podkreślają przy tym, że nie będzie to wynikiem poprawy sytuacji, ale bardziej wysokiego poziomu bankructw w ubiegłym roku.