Telewizja publiczna musi walczyć o oglądalność, bo "telewizja nieoglądana jest niemisyjna" - podkreśliła kandydująca na funkcję prezesa TVP Agnieszka Romaszewska-Guzy. Opowiedziała się za finansowaniem TVP zarówno poprzez opłatę audiowizualną czy abonament, jak i wpływy z reklam.
autor: Marcin Obarażródło: PAP
Kandydatka na prezesa TVP Agnieszka Romaszewska-Guzy
Najczęściej czytane
- „Zimna wojna” frankowiczów. Banki przechodzą do kontrofensywy
- 500 plus dla osób niesamodzielnych. Co zrobić, by otrzymać świadczenie
- Mecenas do bicia. Zmieniło się nastawienie klientów do przedstawicieli palestry
- PIT za 2019 rok: Jakie wydatki można odliczyć w ramach ulgi rehabilitacyjnej?
- Drożyzna pod choinkę. Jesteśmy świadkami rekordowego wzrostu cen żywności
edwin(2016-10-07 17:14) Zgłoś naruszenie 61
ta pelna pogardy pisowska tv zakodować i kto bedzie chciał ogladac niech placi , za rok jej nie bedzie
Odpowiedzjerzyna(2016-10-14 08:45) Zgłoś naruszenie 30
Za przestrzeganie wartości chrześcijańskich-po kasę do klechów i katolików. Amen.
Odpowiedzpodatnik(2016-10-14 14:31) Zgłoś naruszenie 10
W normalnym kraju telewizja publiczna ne ma prawa emitowania reklam, jeśli utrzymuje się z abonamentu. Po drugie - ponieważ telewizja publiczna posiada dochody z abonamentu, powinna kształtować gusta publiczności a nie im ulegać. Pokażcie mi transmisję z koncertu symfonicznego w telewizji polskiej? Nie pisze tu o marginalnej TVP Kultura, bo jej zasięg jest niewielki
Odpowiedz