Kukiz'15 chce, by ustawa medialna obowiązywała do końca czerwca przyszłego roku. W tym celu ruch zgłosił poprawkę do projektu ustawy, który sprawi że przepisy będą miały charakter tymczasowy. Według formacji Pawła Kukiza po tym okresie można wdrożyć nowe przepisy, które gruntownie przebudują funkcjonowanie mediów publicznych.

Poseł Piotr Liroy-Marzec wierzy, że taka propozycja wpłynie na poprawę realizowania misji przez publiczne radio i telewizję. Jego zdaniem proponowane 6 miesięcy to "żółte światło" dla PiS, by rzetelnie przygotować gruntowne reformy mediów. W tym czasie powinno dojść do szerokich konsultacji ze światem kultury czy przedstawicielami organizacji pozarządowych.

Posłanka Elżbieta Borowska zapowiada, że w ciągu pół roku ruch Kukiz'15 chce włączyć się w debatę nad nową jakością mediów publicznych. W styczniu odbyć ma się sympozjum z udziałem medioznawców czy ludzi kultury.

Piotr Apel zwraca z kolei uwagę na dysproporcje w wynagrodzeniach pracowników mediów publicznych. Jak wskazuje, często anonimowi, ciężko pracujący dziennikarze zarabiają zbyt mało - a na pewno o wiele za mało w stosunku do głównych postaci mediów publicznych.
Obecnie procedowana w Sejmie mała nowelizacja ustawy medialnej, przewiduje wygaśnięcie mandatów władz Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. Prace nad kolejnymi zmianami w mediach mają potrwać kilka miesięcy.