Atak na Kapitol był przełomowym momentem dyskusji o wpływie mediów społecznościowych na demokrację – oświadczyła w piątek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Jej zdaniem potrzeba więcej regulacji dotyczących treści publikowanych w mediach społecznościowych.

„W świecie, gdzie najgłośniej słychać skrajne opinie, jest tylko jeden krok od teorii spiskowych do śmierci policjantów” – zauważyła szefowa KE. Podkreśliła, że UE podejmuje działania na rzecz ochrony konsumentów i uregulowania rynku usług cyfrowych, m.in. przez Akt o usługach cyfrowych i Akt o rynkach cyfrowych.

„Samo wprowadzenie demokratycznych ograniczeń na wielkie firmy hi-tech nie powstrzyma przemocy politycznej, ale to jest ważny krok” – powiedziała von der Leyen.

„Chcemy, by to, co było nielegalne offline, było także nielegalne online” – podkreśliła.

Jej zdaniem internetowi giganci powinny brać odpowiedzialność za treści, które „rozpowszechniają, promują i blokują”.

„Nie można pozostawić decyzji, które mają wielki wpływ na nasze demokracje, programom komputerowym, których nikt nie nadzoruje, czy biurom w Dolinie Krzemowej” – oświadczyła von der Leyen.