113 kanałów, w tym 40 w HD, nie za 149 zł, ale za 99 zł. 109 kanałów, w tym 36 HD, nie za 109 zł, ale za 79 zł. To tylko dwa z czterech pakietów telewizyjnych NC+, drugiej co do wielkości platformy satelitarnej, których ceny zostały właśnie obniżone przez operatora. W pozostałych – niższych – stawka również spadła średnio o ok. 20 zł.

Konkurencja na rynku płatnej telewizji / Dziennik Gazeta Prawna
Analitycy strategię firmy łączą z niedawnymi problemami wynikającymi z buntu klientów przeciwko nowej ofercie. Była za droga i firma musiała się z niej wycofać. Eksperci szacują, że w wyniku protestu baza kliencka operatora mogła zostać uszczuplona o ok. 150–200 tys. klientów. Część z nich mogła odpłynąć do Cyfrowego Polsatu. Z nowymi cenami NC+ zbliżył się jednak do poziomu ofert największego rywala. Ten drugi oferuje na przykład dostęp do 100 kanałów, w tym 21 HD, za 59,9 zł, czy do 90 kanałów (w tym 17 HD) za 49,9 zł.
Mimo to specjaliści nie spodziewają się jednak gwałtownych ruchów ze strony CP w postaci obniżek, a raczej większej aktywności promocyjnej niektórych ofert – np. telewizji z internetem LTE oraz usługami telefonii komórkowej współpracującej z nią sieci Plus.
Jednak NC+, by nie tracić przewagi, także oferuje dostęp do internetu i telefonii na bazie współpracy z Orange. Niedawno platforma wprowadziła nowy pakiet telewizyjny połączony z usługami komórkowymi oraz smartfonem Samsunga.
Operatorzy walczą dziś o rynek, głównie wyrywając sobie klientów. Firma badawcza Audytel szacuje, że w tym roku z usług płatnej telewizji korzystać będzie na koniec roku 12,9 mln klientów, czyli zaledwie o 200 tys. więcej niż rok wcześniej.
Szansą do wzrostu dla platform mogą być klienci kablówek, które zaczynają podnosić ceny. – Istnieje przestrzeń dla wyższych cen usług telewizyjnych. Obecnie należą one do najniższych w Europie – podkreślał niedawno w rozmowie z DGP Andrzej Rogowski, prezes Multimediów.
Uprzedził go na razie lider rynku UPC Polska, który ogłosił właśnie niewielkie podwyżki cen telewizji cyfrowej i internetu. Dotyczą one klientów mających pojedyncze usługi, których jest stosunkowo niewielu. Analitycy zwracają uwagę, że operator chce ich w ten sposób przekonać do usług w pakietach, które razem są tańsze niż osobno.
Zdaniem Audytelu dzięki takiej polityce – przekonywania klientów do płacenia więcej za dodatkowe usługi – rynek płatnej telewizji ma szansę na wzrost wartości średnio o 4 proc. rocznie do 2018 r.