Przychody internetowych platform z filmami i serialami do 2025 r. mają wynieść 167 mld dol.
Do 2025 r. przychody serwisów wideo podwoją się w porównaniu z ubiegłorocznymi 83 mld dol. – prognozuje firma badawcza Digital TV Research. Jej analiza obejmuje 138 krajów i dotyczy obu modeli działania serwisów oferujących wideo online: subskrypcyjnego (SVOD) i reklamowego (AVOD).
Tylko w tym roku przychody sektora mają się zwiększyć o ponad 16 mld dol., a więc zbliżą się do 100 mld dol. Największy udział w rynku wideo online zachowają platformy oferujące dostęp do filmów i seriali w zamian za opłacanie abonamentu, czyli Netflix i inne serwisy SVOD. Rok 2020 powinny zakończyć z obrotami przekraczającymi 61 mld dol., a w 2025 r. wypracują 97,5 mld dol. przychodów. Obecnie ich wpływy stanowią 61 proc. rynku. Przez pięć kolejnych lat serwisy SVOD nie stracą tej przewagi; zmniejszy się ona raptem do 58 proc.
Natomiast platformy wideo zarabiające na emisji reklam osiągną 26,7 mld dol. przychodów w 2020 r. i 53,5 mld dol. w 2025 r. Szacunki Digital TV Research uwzględniają wpływ pandemii koronawirusa. Główny analityk tej firmy Simon Murray zwraca uwagę, że po wprowadzeniu ograniczeń w poruszaniu się i kontaktach międzyludzkich serwisy subskrypcyjne przeżyły rozkwit. Przyczyniło się do tego zwiększenie oferty przez wejście na rynek nowych graczy, szczególnie Disney+ z jego bogatą biblioteką programową. Z drugiej strony podczas pandemii ucierpiał rynek reklamy, bo wiele firm ograniczyło wydatki.
– Spodziewamy się więc niższego wzrostu AVOD w 2020 r. – stwierdza Murray, zastrzegając, że później bazująca na reklamach część rynku wideo powinna się odbić. Globalna tendencja dotyczy też Polski. Wprawdzie Disney nie podał jeszcze daty debiutu swojej platformy SVOD w naszym kraju, ale od kilku lat umacnia się u nas Netflix, silna jest też pozycja rodzimych serwisów. Subskrypcję Playera, należącego do TVN Discovery, opłaca już 370 tys. osób. Próg 300 tys. przekroczyła też w maju platforma CDA Premium (spółka CDA oferuje ponadto wideo na żądanie bez abonamentu).
Wczoraj do rywalizacji o polskich subskrybentów włączył się Canal+, uruchamiając serwis SVOD łączący materiały wideo na żądanie z dostępem do tradycyjnych kanałów telewizyjnych. – Nielimitowany dostęp do bogatej biblioteki filmów oraz seriali to dzisiaj standard serwisów VOD, ale jako widzowie nadal poszukujemy jakościowych programów informacyjnych, rozrywkowych czy sportowych emocji. Te nadal najłatwiej znajdziemy w telewizji, która nie zawsze była naszym pierwszym wyborem ze względu na bariery, takie jak długoterminowa umowa czy sztywna ramówka – stwierdza Grzegorz Skowron-Moszkowicz z Canal+.