Władze kolejnych miast we Włoszech zaostrzają przepisy ograniczające możliwość wyjścia z domu i aktywności na powietrzu w dniach epidemii koronawirusa. W Rzymie burmistrz nakazała zamknięcie parków, w Sassari na Sardynii nie wolno spacerować i biegać.

Od soboty na mocy decyzji burmistrz Wiecznego Miasta Virginii Raggi zamknięte są do 25 marca wszystkie ogrodzone parki i place zabaw. W ostatnich dniach rzymianie przychodzili tam na spacery i gimnastykę, co było dozwoloną formą aktywności poza domem.

Burmistrz Sassari na Sardynii Nanni Campus uznał, że w dniach obowiązywania rządowego dekretu o ograniczeniu przemieszczania się w mieście jest za dużo ludzi na ulicach i że nie udaje się uniknąć tłoku. Podpisał dlatego rozporządzenie zabraniające spacerów i joggingu - podały lokalne media.

Po Sassari jeździ samochód, z którego przez megafon nadawane są komunikaty dla mieszkańców nawołujące do przestrzegania przepisów i przypominające o karach za ich łamanie.

Burmistrz miasteczka Agropoli w regionie Kampania na południu zdecydował o użyciu dronów do monitorowania zachowań mieszkańców i tego, czy przestrzegają przepisów dotyczących poruszania się w czasie epidemii. Aparaty mają sygnalizować ewentualne zgromadzenia i sytuacje budzące niepokój.