"Problemy, które możemy napotkać w następnych kwartałach czy latach są własnego chowu. Nie patrzmy na innych" - powiedział Belka w poniedziałek na konferencji "Polityki Insight".



Pierwsze ryzyko według Belki to sytuacja budżetu. "Gdyby się nam nie udało ustabilizować sytuacji budżetowej. Rok 2016 wydaje się być w miarę pod kontrolą. RPP w styczniu wydała na ten temat opinię" - powiedział.

"Druga kwestia to jest osłabienie stabilności systemu bankowego. Na ten temat bardzo głośno mówię. System bankowy najlepszy rok miał 2014. Fatalna sprawa z jego punktu widzenia, bo pokazał takie zyski, że trudno było nie sprowokować reakcji polityków" - dodał.

"Już rok 2015 jest istotnie gorszy i cóż - powtarzam - nie dyskutuje z faktami. Jest podatek bankowy, cały szereg dodatkowych obciążeń: a to na BFG, a to skądinąd bardzo potrzebny fundusz wspierania pożyczkobiorców. Ale wisi kwestia rozwiązania kredytów frankowych. Ona może być dla systemu bankowego w Polsce bardzo niebezpieczna. (...) Kredyty frankowe są takim demonem, który wisi nad systemem bankowym" - powiedział Belka.