Osoby poszukujące możliwości lokowania oraz inwestowania nadwyżek finansowych z niecierpliwością oczekują na poprawę sytuacji na giełdach oraz lepsze oferty depozytów bankowych. Czego mogą się spodziewać w nadchodzących miesiącach?

W ostatnim czasie oprocentowanie depozytów bankowych systematycznie spadało, rekordowo niskie zyski wiązały się także z inwestycją w polskie obligacje skarbowe, nie lepiej wyglądała sytuacja inwestorów giełdowych, którzy musieli uzbroić się w duży zapas cierpliwości, by wytrzymać wahania kursów. Niestety wiele wskazuje na to, że jesień nie przyniesie zmian na lepsze.

Aktualne porównanie i ranking lokat bankowych. Sprawdź

Depozyty i obligacje

Na rynku depozytów od dłuższego czasu mamy do czynienia ze stagnacją oprocentowania, a nawet tendencją spadkową, jeśli weźmiemy pod uwagę kilkuletnią perspektywę czasową. Obecna sytuacja gospodarcza, polityczna, a także branżowa niestety nie będzie sprzyjała podnoszeniu zysków z lokat.

Oficjalne stopy procentowe są niskie, aktywność gospodarcza umiarkowana, a inflacja negatywna. Co więcej, polskie banki mają prawo obawiać się o swoją przyszłe wyniki finansowe. Politycy zapowiadają bowiem wprowadzenie podatku bankowego oraz ustawowe rozwiązanie sporów wokół kredytów we frankach szwajcarskich i tzw. polisolokat. Pojawieniu się lepszych ofert nie sprzyja także konsolidacja rynku. Mniejsi gracze, którzy często odważnie konkurowali o oszczędności klientów, są przejmowani przez większe podmioty, a atrakcyjne lokaty znikają z ich ofert (jak np. w sytuacji przejęcia Meritum Banku przez Alior Bank).

Osoby lokujące swoje oszczędności w bankach powinny więc szykować się na kontynuację obecnych trendów. Rachunki oszczędnościowe i lokaty terminowe będą w najlepszym wypadku przynosić 2,5-3% w skali roku przy jeszcze niższej średniej dla całego rynku. Więcej skorzystać będzie można tylko w wyjatkowych sytuacjach, czyli w ramach promocji organizowanych przez banki, po spełnieniu dodatkowych warunków - tak zresztą było też do tej pory i na szczęście nic nie wskazuje na to, by banki miały zrezygnować z organizowania tego typu akcji promocyjnych.

Depozyty bankowe będą stanowiły zdecydowanie korzystniejszą opcję niż obligacje skarbowe.
Skarb Państwa proponuje bowiem zaledwie 2% stałego oprocentowania w skali roku na dwuletnich, detalicznych obligacjach skarbowych – to w praktyce odpowiednik lokaty na dwa lata na 2% rocznie. Niewiele lepsze warunki uzyskają oszczędzający na obligacjach o dłuższym terminie zapadalności. W pierwszym roku właściciele obligacji dziesięcioletnich mogą liczyć na 2,5% zwrotu na swoich oszczędnościach, w kolejnych latach oprocentowanie będzie zależało od inflacji – Skarb Państwa gwarantuje 1,5% rocznie ponad ostatni odczyt inflacji.

Ciężkie czasy dla giełdowych graczy

Osoby lepiej zaznajomione z rynkami finansowymi chętnie inwestują w fundusze inwestycyjne bądź też bezpośrednio na giełdzie. Instrumenty te dają znacznie większe możliwości zysku niż bezpieczne lokaty czy obligacje. Ale można też na nich stracić. Wiele zależy od sytuacji gospodarczej i nastroju inwestorów. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie mogą one być niesprzyjające.

Wyceny ryzykowniejszych inwestycji mogą być bardzo zmienne ze względu na niepewność wokół polskiej polityki oraz kilku wydarzeń na arenie międzynarodowej. W kampanii do parlamentu, który Polacy wybiorą 25 października, pojawiają się propozycje odbierane z niepokojem przez lokalnych i zagranicznych inwestorów. Oczywiście na propozycjach może się skończyć, ale zanim sytuacja się wyklaruje można spodziewać się różnego rodzaju zawirowań w notowaniach. Bardzo trudno ocenić też potencjalny wpływ zmiany na szczytach władzy na wyceny polskich akcji czy rentowność polskich obligacji skarbowych w dłuższym okresie.

Nie należy też zpominać o wpływie wydarzeń na arenie międzynarodowej na portfel polskiego inwestora. Choć dla wielu może być to abstrakcyjne, to taka korelacja jednak zachodzi. Wydarzenia w USA, Chinach czy Grecji mogą wpływać na notowania funduszy i akcji, w które inwestuje Kowalski. W miesiącach letnich rynki żyły tymi zagrożeniami, co znalazło odzwierciedlenie m.in. w sporych spadkach wyceny polskich funduszy akcyjnych i obligacyjnych. Jeśli pojawią się nowe, negatywne informacje z globalnej gospodarki, skutek może być podobny.

Gdzie oszczędzisz najwięcej, czyli aktualny ranking lokat bankowych

Mało korzystne możliwości w zakresie lokowania i inwestowania środków nie oznaczają jednak tego, że należy je trzymać w przysłowiowej skarpecie. Nawet niewielki zysk lepszy jest od żadnego. W obecnej, niepewnej sytuacji warto jednak wybierać bezpieczniejsze rozwiązania, np. lokaty. Warto też zwaracać uwagę na promocje organizowanie przez banki. Niekiedy można znaleźć wśród nich naprawdę dobre oferty.