"Nasza propozycja (...) w pierwszej kolejności rozszerza zakres beneficjentów ustawy na prawie wszystkich (kredytobiorców kredytów w walutach obcych - PAP)" - powiedział Szałamacha.

Poseł dodał, że PiS nie zakłada jednocześnie, że wszyscy uprawnieni skorzystają z proponowanych rozwiązań.

„Nie jestem przekonany czy wszyscy frankowicze skorzystają z tego projektu – zależeć to będzie od ich sytuacji osobistej. Niektórzy mogli już np. przyspieszyć spłatę kredytu” – dodał.

Szałamacha pytany o koszt proponowanych rozwiązań dla sektora bankowego ocenił je na 12-15 mld zł.

"Nasza propozycja przewiduje kurs przewalutowania kredytu na dzień jego zaciągnięcia, plus teoretyczne odsetki złotowe, obejmujące okres od dnia zaciągnięcia do jego przewalutowania" - powiedział dziennikarzom Henryk Kowalczyk, poseł PiS.

Platforma Obywatelska przygotowała w połowie lipca projekt ustawy umożliwiającej do 2020 roku przewalutowanie kredytów walutowych i koszty tej operacji mają być podzielone pomiędzy kredytobiorcę i bank. Koszt dla banków miałby wynieść 9-9,5 mld zł.

Zgodnie z propozycją PO bank wyliczy, ile kosztowałby kredytobiorcę taki sam kredyt w złotówkach. Różnica pomiędzy kredytem spłacanym, a saldem kredytu przewalutowanego może być, na wniosek klienta, w połowie umorzona. Drugą połowę tych kosztów spłacałby klient, a na tę kwotę kredytobiorca otrzymać może kredyt, po cenie oprocentowania stopy referencyjnej. Kredyt ma zostać przeliczony na złote według kursu waluty z dnia poprzedzającego wystąpienie o przewalutowanie.