Choć banki prześcigają się w oferowaniu usług internetowych, Polacy i tak wolą odwiedzać bankowe oddziały. Z raportu firmy doradczej Deloitte, do którego dotarł IAR, wynika, że ponad 90 procent produktów bankowych jest sprzedawanych w stacjonarnych placówkach. Blisko połowa klientów wykonuje w oddziale nawet proste operacje, jak zlecenie przelewu, sprawdzenie salda, czy historii transakcji.

Piotr Sadza z Deloitte wyjaśnia, że usługi internetowe reklamowane są jako bardziej wygodne i dostępne. Tymczasem dla sporej grupy klientów prostsza jest wizyta w banku. Dlatego ekspert nie podziela pojawiających się od kilku lat opinii, że okienka bankowe zostaną zupełnie zastąpione przez monitor komputera.

Autorzy raportu wskazują, że utrzymanie średniej wielkości oddziału bankowego kosztuje około miliona złotych rocznie. Dlatego część instytucji finansowych może w nadchodzących latach ograniczyć liczbę placówek. Nie musi to oznaczać utraty klientów, bo wielu z nich dopuszcza możliwość korzystania z usług przez internet, jeśli byliby do tego zachęceni przez bank.

Dokument przygotowano na podstawie ankiety przeprowadzonej przez firmę badawczą Millward Brown SMG/KRC na podstawie reprezentatywnej próby 800 klientów banków, posiadających podstawowy rachunek bankowy i przynajmniej jeden inny produkt finansowy.