Jacek Furga ze Związku Banków Polskich tłumaczy, że nowe rozwiązania dotyczą kilku kwestii. Polak zarabiający w kraju nie będzie mógł już ubiegać się o kredyt na przykład w euro. Z drugiej strony, emigranci często zaciągali zobowiązania na cele mieszkaniowe w Polsce w złotym, teraz już nie będą mogli tego robić.
"Jeżeli zarabiają w euro, to pół biedy, ponieważ kredyty w tej walucie dostępne są na polskim rynku" - wyjaśnia ekspert. Natomiast - jak dodaje - jeśli dostają wypłatę na przykład w funtach brytyjskich lub koronach norweskich, nie będą mieli już takiej możliwości, ponieważ polskie banki nie mają takiej oferty.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że najwięcej Polaków za granicą pracuje w Wielkiej Brytanii, Niemczech, a także Irlandii.