Dobra wiadomość dla właścicieli firm, którzy chcieliby rozpocząć akceptację kart płatniczych. Są spore szanse na to, że już w połowie przyszłego roku koszty dzierżawy terminali służących do obsługi plastików spadną, i to znacznie. Kilku agentów rozliczeniowych, czyli firm administrujących terminalami, przymierza się do zaoferowania urządzeń, których dzierżawa będzie dużo tańsza niż dziś.
– Dla wielu małych firm koszt dzierżawy terminalu jest barierą w rozpoczęciu akceptacji kart. Chcemy im więc zaproponować urządzenie, które przy zachowaniu obecnych funkcjonalności będzie tańsze od oferowanych dziś terminali – mówi Katarzyna Zubrzycka, dyrektor departamentu usług rozliczeniowych w Raiffeisen Polbanku.
Podobne plany ma również Janusz Diemko, prezes firmy First Data Polska, właściciela marki Polcard. – Chcemy zaoferować urządzenia, których koszt zakupu bądź opłaty za dzierżawę, w zależności od modelu płatności, jaki wybierze akceptant, będzie znacznie niższy niż w przypadku tradycyjnych terminali – deklaruje Diemko.
Przedstawiciele agentów na razie unikają podawania konkretnych kwot. Nieoficjalnie mówi się jednak, że koszt obsługi terminalu może być nawet o połowę niższy niż dziś. Obecnie najmniejsze firmy płacą za to co najmniej 50 zł miesięcznie.
Plany co do zaoferowania tanich terminali mają również inni agenci rozliczeniowi, m.in. Bank Pekao. Poszczególne firmy zamierzają jednak zaproponować różne modele urządzeń. W przypadku Raiffeisen Polbanku i kilku innych agentów ma to być nowy terminal przenośny, podobny do funkcjonujących już dziś na rynku. Urządzenie będzie wykorzystywać do transmisji danych technologię GPRS.
– Wstępnie rozmawialiśmy ze współpracującymi z nami agentami rozliczeniowymi działającymi na polskim rynku. Nasi rozmówcy są zainteresowani ofertą. Sądzę, że w połowie przyszłego roku pierwszy sprzęt tego typu może trafić na rynek – mówi Tomasz Wejcman, szef polskiego oddziału firmy VeriFone, oferującej nowe urządzenia.
Z kolei First Data i Pekao stawiają na czytniki kart płatniczych przeznaczone na tablety i smartfony. – To małe, lekkie urządzenie wielkości niedużego kalkulatora zintegrowane za pośrednictwem Bluetootha ze smartfonem, taki PIN pad bez drukarki – tłumaczy obrazowo Janusz Diemko.
Podobne urządzenia oferuje już firma Payleven. Jednak ze względu na przyjęty model biznesowy jej oferta skierowana jest do wąskiej grupy akceptantów, np. hydraulików. Aktywacja terminalu w Payleven kosztuje prawie 400 zł, a prowizja od transakcji to 2,75 proc.
Niższe ceny terminali nałożą się na obniżkę prowizji interchange, najważniejszej części opłaty pobieranej przez agenta rozliczeniowego na rzecz banków – wydawców kart płatniczych. Interchange wynosi dziś 0,8–1,3 proc. Od lipca 2014 r. nie będzie mogła wynosić więcej niż 0,5 proc.

311,8 tys. liczba terminali do przyjmowania płatności kartami na koniec II kw. 2013 r.

50–100 zł koszt dzierżawy tradycyjnego terminalu

25 zł koszt dzierżawy terminalu nowej generacji