Dopiero za półtora miesiąca ruszy nowy mBank, będący drugą wersją instytucji, która była pionierem bankowości elektronicznej w naszym kraju.
Pierwotnie debiut planowany był na grudzień ubiegłego roku, ale przedłużyły się prace informatyczne. Wczoraj ogłoszono start kampanii informacyjnej dla klientów na temat zmian w serwisie transakcyjnym, które zostaną wdrożone za parę tygodni.
Katalog nowości, które znajdą się w serwisie transakcyjnym w pierwszej kolejności, liczy sześć pozycji. Zaliczyć do nich należy przebudowany projekt graficzny, nową, ulepszoną wyszukiwarkę historii transakcji, możliwość wykonywania przelewów za pośrednictwem SMS-ów i Facebooka, narzędzie do zarządzania finansami osobistymi, wideoczat z pracownikiem banku oraz nowy serwis rabatowy mOkazje, który na Facebooku wystartował wczoraj.
– To pierwszy w Europie program rabatów wdrożony w takim kształcie – zapewnia Michał Panowicz, odpowiedzialny w BRE za projekt nowego mBanku. Rozwiązanie polega na tym, że bank na podstawie posiadanych przez siebie danych tworzy grupę docelową najlepiej spełniającą oczekiwania sprzedawcy oferującego rabat. I tylko do tego grona klientów wysyłane są propozycje rabatów, które dzięki temu mogą być dużo wyższe niż w tradycyjnych programach rabatowych.
Większość rozwiązań, którymi nowy mBank chce przyciągać klientów, jest już obecna na rynku, np. w Alior Sync czy Getin Up. Zawiedzeni mogą więc się czuć ci, którzy oczekiwali rewolucji w bankowości. – Ale u nas wszystkie rozwiązania będą wygodniejsze i przyjaźniejsze dla klienta niż u konkurencji – twierdzi Michał Panowicz.
BRE zapowiada, że dotychczasowi klienci mBanku nie będą przymuszani do migracji na nową platformę. Przez nieokreślony czas funkcjonować mają dwa systemy, a do nowego przejdą tylko ci, którzy wyrażą na to ochotę.
Komentarze(19)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeTeraz chcemy Wam przedstawić nowy serwis - nowe podejście do obsługi klienta, a właściwie autoobsługi w serwisie Nowego mBanku. Zachęcamy do sprawdzenia nas - mamy nadzieję, że spodoba się Wam nasza propozycja.
Tych, którzy obawiają się o własne dane, zapewniamy, że standardy bezpieczeństwa absolutnie nie ulegną zmianie. Działamy na Facebooku, bo jest tam szerokie grono naszych klientów. Działanie aplikacji mOkazji na Facebooku można porównać do robienia transkacji płatniczych przez Internet, np. mTransfer. Proces ten jest w pełni bezpieczny, gdyż odbywa się z poziomu systemu transakcyjnego banku. Klient z Facebooka przekierowywany jest bezpośrednio do systemu bankowego. W ten sposób mBank uzyskuje informacje o „facebookowym ID użytkownika”. Do Facebooka nie trafiają żadne dane bankowe klienta.
Pozdrowienia, Agnieszka
Pozdrawiam
pozwalembank
https://nowymbank.pl/inv/DSVbNTi66H
Przenosze swoje rachunki do Alior Banku tam widac ze chca i potrafia dbac o klienta...
chcialabym wyjasnic, ze moja decyzja podyktowana jest: brakiem profesjonalizmu w kontaktach z klientem, nieinformowaniem klienta o najwazniejszych aspektach przetwarzania wnioskow, brakiem kompetencji konsultantow mLinii, dlugim oczekiwaniem na zgloszenie konsultanta i ciaglym przełączaniem do 'bardziej kompetentnych' konsultantow, brakiem jasnych procedur, kompletnym brakiem wymiany informacji miedzy systemami placowkowymi i systemem centralnym banku (np. w placowce dostalam info, ze wszystko dziala, a w centrali - ze nie dziala).
nie mam ochoty po raz 9. dzisiaj opisywac sytuacji. pisze te wiadomosc, aby jedynie ogolnikowo przestrzec potencjalnych klientow przed brakiem profesjonalizmu ze strony mBanku.