Banki obniżają prowizję tym, którzy kupią u nich inne produkty finansowe. Największe szanse na wynegocjowanie taniego kredytu mieszkaniowego mają również klienci dysponujący wysokim wkładem własnym.
Ranking kredytów mieszkaniowych / DGP
Jednak nawet i ci, którzy dysponują środkami na poziomie przekraczającym 35 proc. wartości mieszkania, muszą pogodzić się ze średnią marżą w wysokości 1,39 proc. Tak wynika z rankingu kredytów mieszkaniowych, przygotowanego dla DGP przez Dom Kredytowy Notus.
Tym razem analitycy Notusa zbadali oferty banków pod kątem kredytów w wysokości 160 tys. zł, zaciąganych na nieruchomość o wartości 250 tys. zł. – Mimo dość wysokich marż znalezienie kredytu o atrakcyjnym oprocentowaniu jest możliwe. Jednak w większości banków okupione to zostanie koniecznością spełnienia dodatkowych wymogów – powiedział Michał Krajkowski, główny analityk DK Notus. Standardem jest założenie rachunku wraz z deklaracją przelewania na niego wynagrodzenia czy zakup karty kredytowej.
O pozycji w przygotowanym dla nas rankingu decydowała wysokość miesięcznej raty. Na najniższe miesięczne koszty obsługi kredytu mogą liczyć osoby, które zdecydują się skorzystać z oferty Credit Agricole Bank Polska. Tu rata wyniesie 938 zł. Kilka złotych więcej, bo 943 zł miesięcznie, będą spłacać klienci PKO BP, Deutsche Banku PBC i BZ WBK. Wszyscy zostaną zmuszeni do założenia konta w danej instytucji. Dodatkowo klienci zwycięskiego banku będą musieli za jego pośrednictwem ubezpieczyć się na życie, kredytobiorcy PKO BP – będą zobowiązani do wykupu polisy od bezrobocia, a Deutsche Bank PBC wymaga zakupu karty kredytowej. Na piątym miejscu znalazł się ING Bank Śląski, z wynikiem 948 zł. Natomiast szóstą lokatę uzyskał BOŚ Bank. Przez większość okresu kredytowania jego klienci będą płacili 953 zł miesięcznie. W pierwszym i drugim roku mogą liczyć na niższe obciążania, dzięki promocyjnie obniżonym marży i oprocentowaniu.