Banki coraz częściej proponują nam karty płatnicze, za pomocą których możemy dokonywać płatności zbliżeniowych. Tylko po co nam kolejna karta, jeśli możemy zapłacić za zakupy zegarkiem, brelokiem, telefonem czy naklejką przyklejoną do dowolnej rzeczy, którą nosimy przy sobie. Tylko, ile to kosztuje?
Naklejka zbliżeniowa Alior Sync / Media

Naklejki
ING Bank Śląski jako pierwszy bank w Polsce , w 2009 roku wprowadził do oferty Zbliżaki - nowoczesny typ karty płatniczej w formie naklejki. Zbliżaki wydawane są dla posiadaczy karty debetowej Maestro lub Maestro zbliżeniowej do kont osobistych. Termin ważności takiego Zbliżaka wynosi 12 miesięcy. Za wydanie naklejki pobierana jest jednorazowa opłata w wysokości 30 zł.

Z oferty naklejek zbliżeniowych skorzystają również posiadacze kart kredytowych Banku Millennium. „Nasi klienci mogą szybko i wygodnie płacić za codzienne zakupy, dzięki bardzo małej karcie zbliżeniowej wydawanej w systemie MasterCard. Minikartę PayPass można nakleić w specjalnym etui na telefon komórkowy, odtwarzacz mp3 lub inny, dowolny przedmiot, który nosi się stale przy sobie” –informuje Anna Goworowska, Ekspert z Zespołu Kart Płatniczych Banku Millennium.

W pierwszym roku karta wydawana jest bezpłatnie. Opłata roczna za obsługę karty w pierwszym roku nie będzie naliczona pod warunkiem dokonania transakcji bezgotówkowej do 90 dnia od wydania karty. W kolejnych latach opłata roczna to 25 złotych.

Naklejkę pod nazwą BIIPER proponuje również BZ WBK. Cena gadżetu wynosi 49 złotych. Gadżet można przykleić, tak jak w pozostałych przypadkach do telefonu komórkowego jak i innego często używanego przez nas przedmiotu.

Zegarek zbliżeniowy źródło: watch2pay.pl / Media

Naklejka zbliżeniowa do konta osobistego znajduje się także w ofercie banki CitiHandlowy.Koszt takiego gadżetu to odpowiednio maksimum 24 złote rocznie, w zależności od posiadanego konta.

"W przypadku Alior Bank wydanie naklejki wiążę się z opłatą 15 zł, nie jest natomiast pobierana opłata miesięczna. Naklejka jest wydawana klientom na 2 lata. W banku Alior Sync wszystkie karty, w tym także naklejki zbliżeniowe wydawane są klientom bezpłatnie, bank nie pobiera również miesięcznej opłaty za posiadanie karty bądź naklejki" - informuje Julian Krzyżanowski, menedżer ds. PR, Alior Bank.

Breloki
Nie każdy jednak nosi przy sobie telefon, a ponadto przyklejanie „zbliżaka” do komórki niesie za sobą podwójne zagrożenie kradzieżą i telefonu i naklejonej do niego karty. Co wtedy?

Banki mają na to odpowiedź. - W ofercie mBanku dostępny jest zbliżeniowy brelok - karta Master Card Debit PayPass, zwany mPykaczem, do którego można przypiąć klucze od mieszkania lub samochodu. Karta - brelok dostępna jest dla posiadaczy rachunku eKonto. Standardowo jej wydanie kosztuje 39 zł, jednak dla studentów w wieku 18 – 26 brelok wydawany jest bezpłatnie.

Karta ważna jest przez 3 lata, nie ma miesięcznej opłaty za jej użytkowanie. Karta powiązana jest z rachunkiem bieżącym, co oznacza, że dokonywanymi za jej pomocą transakcjami obciążany jest rachunek główny.

„Gadżety zbliżeniowe to nadal nowość na naszym rynku, niewiele banków ma je w swojej ofercie w związku z tym nie są aż tak popularne wśród klientów. Jednak wraz z rozwojem technologii, w tym również NFC, może nastąpić skokowy wzrost zainteresowania po stronie banków, które będą na tej podstawie uzupełniać swoją ofertę” - twierdzi Łukasz Adamczyk, odpowiedzialny za obszar kart w mBanku.

Brelok zbliżeniowy MasterCard PayPass otrzymamy również w BZ WBK, tym razem jednak do karty pre-paid. W tym przypadku będziemy musieli uiścić opłatę w wysokości 99 złotych.

Zegarki
Najciekawszym gadżetem zbliżeniowym wydaje się być zegarek z możliwością umieszczenia w nim karty zbliżeniowej. W BZ WBK zegarek zbliżeniowy MasterCard PayPass kosztuje 350 złotych. W zestawie razem z zegarkiem jest karta prepaid.

Nieco więcej kosztują zegarki MasterCard PayPass firmy LAKS, bezpośrednio ze strony watch2pay, mające ciekawszy design, dostępne w ośmiu fantazyjnych kolorach. Cena jednego zegarka wraz z kartą prepaid do gadżetu oraz tradycyjną „zbliżeniówką” kosztuje 399 złotych, zaś zegarek plus zestaw pasków we wszystkich barwach to wydatek 2699 złotych.

Telefony
Jak już wiemy, można płacić telefonem za zakupy, przyklejając bezpośrednio do niego lub etui specjalną naklejkę, ale to nadal przecież zwykła karta. Większość banków i operatorów komórkowych w Polsce testuje jednak nowoczesną technologię płatności zbliżeniowych za pomocą komórki przez NFC. Near Field Communication to technologia pozwalająca na przesyłanie danych za pomocą fal radiowych. Działa podobnie jak popularny Bluetooth, jednak w porównaniu do niego przesył danych następuje w ułamku sekundy.

Dodatkowo w telefonie za pomocą specjalnej aplikacji umieszczonej bezpośrednio na karcie SIM będziemy mogli zarządzać naszym kontem i na bieżąco obserwować dokonane transakcje. Mobilny portfel pilotażowo testowało już wiele banków, m. in. BZ WBK czy ING BSK. Jednak z powszechnym wykorzystaniem tej technologii na razie się wstrzymują. Wprowadzenie mobilnego portfela natomiast obiecują jeszcze w tym roku T-Mobile i Orange. Z podobnym pomysłem ale wspartym wypłacaniem pieniędzy z bankomatu za pośrednictwem telefonu wyszedł ostatnio PKO BP.

Jak widać, na polskim rynku gadżetów zbliżeniowych wyboru dużego nie mamy. Na dzień dzisiejszy wszystkie wymienione wyżej przedmioty kompatybilne są wyłącznie z kartami Mastercard. Jeśli chodzi o różnorodność tych gadżetów, to wybór też jest średni. Ostatnio z ciekawym projektem dla banków wyszła firma Quicko z Tarnowskich Gór. W ofercie dla klientów instytucjonalnych do wyboru są kolorowe skórzane breloki, opaski na rękę materiałowe jak i z tworzywa w wielu kolorach w cenie od kilku do kilkudziesięciu złotych za sztukę. Czy banki zdecydują się na rozszerzenie gamy gadżetów zbliżeniowych? Czas pokaże.