Zyski z kapitału mogą być uzupełnieniem dochodów na emeryturze lub sfinansować studia dzieci.
Adam Nożykowski, dyrektor regionalny Noble Bank
Jednym z najwyraźniejszych trendów na rynku private banking jest w ostatnim roku powrót produktów rentierskich. Źródła tego zjawiska można dopatrywać się przede wszystkim w sytuacji na europejskim rynku. Problemy w Grecji czy Hiszpanii, niższa przewidywalność oraz obawy przed inflacją wpłynęły znacząco na sposób myślenia najzamożniejszych Polaków o zarządzaniu majątkiem.
Coraz częściej na pierwszy plan – przed oczekiwanie szybkich zysków i tolerancję dla wysokiego ryzyka – wysuwa się potrzeba bezpieczeństwa inwestycji. Klienci, którzy jeszcze kilka lat temu przychodzili do bankierów głównie z pytaniem, co zrobić, by zyskać 20 proc., w obecnej sytuacji rynkowej coraz częściej pytają – jak nie stracić? Zamożni inwestorzy szukają rozwiązań, które pozwolą im na wiele lat zabezpieczyć kapitał.
Pierwszym etapem trendu poszukiwania długofalowych, bezpiecznych inwestycji był notowany w zeszłym roku dynamiczny rozwój rynku długoterminowych, 10- czy 15-letnich programów systematycznego oszczędzania, np. na emeryturę. Dziś obserwujemy wyraźnie kolejne zjawisko – klienci chcą efektywnie inwestować swoje pieniądze i coraz chętniej wybierają nowoczesne produkty rentierskie. Po pierwsze, chcą mieć gwarancję dostępu do zysków z kapitału od samego początku inwestycji. Po drugie, współczesny rentier nie zawsze chce zamrażać środki i często szuka elastycznych rozwiązań – np. umożliwiających wcześniejsze wycofanie części kapitału.
Produkty rentierskie gwarantujące stały dochód w postaci regularnie wypłacanych odsetek są optymalnym rozwiązaniem. Co ciekawe, klienci często inwestują taką kwotę, która pozwoli im później uzyskać określony poziom wypłat. Najczęściej to suma potrzebna na bieżące wydatki. Lokując w długofalowym, 10-letnim produkcie rentierskim np. milion złotych, inwestorzy mogą co kwartał otrzymywać wypłatę na poziomie około 20–30 tys. Systematyczne wpływy na tym poziomie, traktowane są przez bardzo zamożnych inwestorów jako idealny sposób na uzupełnienie dochodów na emeryturze, ale też np. jako sposób regularnego finansowania dla studiujących dzieci. Taka formuła daje poczucie, że kapitał ani na chwilę nie przestaje pracować i zapewnia stałe wpływy.
W odpowiedzi na wzrost popytu na rynku pojawiły się w ostatnim okresie nowe, wyróżniające się dużą elastycznością rozwiązania dla rentierów. Dla przykładu – ciekawą alternatywą wobec dostępnych dotąd na rynku opcji są długofalowe, np. 10-letnie produkty rentierskie, w których inwestowany kapitał jest dzielony na część lokacyjną i inwestycyjną. Oferują one korzystne, potencjalnie wyższe niż na tradycyjnych lokatach zyski z ulokowanej na 10 lat części inwestycyjnej i równocześnie dają możliwość wypłacania regularnych, kwartalnych zysków z wysoko oprocentowanej części depozytowej. Np. w produkcie „Światowe rynki” Noble Banku opartym na takiej konstrukcji, do wyboru są dwie opcje rozłożenia proporcji: 50 proc. wkładu lokacyjnego i 50 proc. inwestycyjnego albo podział 70 do 30 proc. Co kwartał 1/40 części depozytowej jest umarzana i wraz z wypracowanymi odsetkami wypłacana klientowi, zapewniając mu stałe wpływy. Jednocześnie część depozytowa może zostać wcześniej rozwiązana bez dodatkowych opłat i bez wpływu na część inwestycyjną, co daje klientom poczucie elastycznego dostępu do kapitału.