Niektóre TFI przebudowują portfele funduszy akcji Europy wschodzącej. Skąd taka decyzja? – Spowolnienie gospodarcze na świecie powoduje konieczność większej dywersyfikacji inwestycji pomiędzy branże, regiony i kraje.
Przykładowe stopy zwrotu funduszy akcji europejskich rynków wschodzących (proc.) / DGP
Union Investment TFI podjęło decyzję o znaczącym spadku zaangażowania funduszu UniAkcje Nowa Europa na rosyjskim rynku akcji, a zwiększeniu na rynku tureckim. Podmiot ten w papierach spółek naszego wschodniego sąsiada pod koniec maja miał ulokowane blisko 60 proc. pieniędzy klientów, a w akcjach firm znad Bosforu ledwie 9 proc.
Skąd taka decyzja? – Spowolnienie gospodarcze na świecie powoduje konieczność większej dywersyfikacji inwestycji pomiędzy branże, regiony i kraje. Stopniowy spadek cen surowców energetycznych, przede wszystkim ropy i węgla, skłania do poszukiwania rynków alternatywnych do rosyjskiej giełdy – tłumaczy Robert Burdach, zarządzający funduszem UniAkcje Nowa Europa. Rosyjska gospodarka jest uzależniona od cen ropy i gazu. Jeśli idą w dół, pogarszają się wyniki tamtejszych firm. W ciągu ostatnich 3 miesięcy ropa Brent potaniała o 17,8 proc., do 99 dol. za baryłkę.

Fundusz UI TFI należy do kategorii funduszy akcji europejskich rynków wschodzących. Wśród nich miał zdecydowanie najwyższą ekspozycję na Rosję. Sporą, bo ok. 40-proc., ma także fundusz BPH Akcji Europy Wschodzącej. Karol Godyń - zarządzający BPH TFI - mówi, że strategia funduszu dopuszcza przeważanie Turcji kosztem Rosji, ale obecnie taki ruch nie jest planowany.

Akcje firm z Turcji – która według Union Investment TFI jest o wiele bardziej perspektywiczna – największy udział mają w portfelach funduszy: Quercus Bałkany i Turcja (74 proc.), ING Środkowoeuropejski Sektorów Wzrostowych (43 proc.) i Skarbiec Akcji Nowej Europy (33 proc.). Na naszym rynku działają też fundusze inwestujące wyłącznie nad Bosforem: Investor Turcja, Arka BZ WBK Akcji Tureckich, BNP Paribas L1 Equity Turkey oraz HSBC Turkey Equity – które mogą się pochwalić dobrymi wynikami. W ostatnim roku zarobiły – analogicznie – 9,3 proc., 6,8 proc., 5,9 proc. i 7,5 proc.
Turcja, według ekspertów UI TFI, ma ogromny potencjał. – Dynamiczny przyrost ludności powoduje, że w najbliższych latach tamtejszy rynek będzie duży i silny. Wykreuje to popyt wewnętrzny na mieszkania, auta, komputery. Są też realizowane reformy polityczno-gospodarcze, które w dłuższej perspektywie powinny przełożyć się na wzrost dynamiki PKB, a więc i wartości tureckich spółek – uzasadnia Robert Burdach. Kraj ten jest też coraz mniej uzależniony od eksportu do strefy euro. W ostatnich 5 latach jego udział w eksporcie ogółem spadł z 55 do ok. 40 proc.
W czerwcu, który był pozytywny dla rynków akcji, aktywa krajowych TFI urosły o 3 mld zł, czyli 2,4 proc., do 128,2 mld zł, a aktywa funduszy akcji o 4,4 proc., do blisko 22 mld zł. Nadal jednak więcej środków znajduje się w portfelach funduszy dłużnych (25,4 mld zł), a ich wartość w ubiegłym miesiącu poszła w górę o 3,4 proc. Największy odpływ środków nastąpił od funduszy pieniężnych (1,5 mld zł, czyli 8 proc.). Jest to skutek ucieczki klientów z trzech dużych funduszy, które ucierpiały na bankructwie spółki budowlanej PBG (chodzi m.in. o UniWIBID, z którego odpłynęło blisko 800 mln zł).

Dynamiczny przyrost ludności Turcji wzmacnia tamtejszy rynek