Polacy w ciągu ostatnich 8 lat powiększyli swoje oszczędności o ponad 70 proc. - wynika z raportu Związku Banków Polskich "InfoKREDYT: Oszczędzanie".

Wciąż jednak daleko Polakom do europejskiej czołówki, bo stopa oszczędności w Polsce może w tym roku przekroczyć 2,5 proc., podczas gdy w Niemczech jest ona niemalże cztery razy wyższa - dodaje ZBP w komunikacie z raportu.

W środę 31 października po raz 94. obchodzony jest Światowy Dzień Oszczędzania - przypomina ZBP. Został on ustanowiony, dodaje, podczas pierwszej Międzynarodowej Konferencji Kas Oszczędnościowych zorganizowanej w Mediolanie w 1924 roku.

W komunikacie ZBP informuje o wynikach najnowszego raportu "InfoKREDYT: Oszczędzanie i Kredytowanie Polaków", wskazującego na rosnącą skłonność Polaków do oszczędzania. Wynika to, dodaje, przede wszystkim z rosnących dochodów oraz rekordowo niskiego bezrobocia.

Komunikat przywołuje prognozy OECD, z których wynika, że stopa oszczędności w Polsce może w tym roku przekroczyć 2,5 proc. Według ZBP to wciąż niewiele.

"U naszych zachodnich sąsiadów, Niemców, stopa oszczędności od wielu lat kształtuje się na poziomie około 10 proc. Więcej od nas oszczędzają również Czesi, którzy w ostatnim roku ze swoich wynagrodzeń odłożyli średnio 5,5 proc. Wzorem do naśladowania, są kraje skandynawskie, których obywatele kładą szczególnie istotny nacisk na gromadzenie dodatkowych środków. Np. w Szwecji w 2017 roku Stopa Oszczędności osiągnęła poziom blisko 16 proc." - głosi komunikat.

"Do nadrobienia zaległości konieczne jest również powiększenie wartości oszczędności przypadającej na jednego obywatela. Jak wskazują dane OECD poziom naszych oszczędności per capita zwiększył się o ponad 70 proc. w ciągu ostatnich 8 lat. Niestety jest to wciąż wartość ponad czterokrotnie niższa niż w Wielkiej Brytanii i prawie sześciokrotnie w porównaniu do Holandii" - dodaje ZBP.

"Warto wykorzystywać każdą okazję, aby przypominać naszym rodakom, jak ważnym elementem aktywności ekonomicznej jest oszczędzanie, a w szczególności oszczędzanie długoterminowe" – mówi cytowany w komunikacie prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz.

"To od nas w dużym stopniu zależy bezpieczeństwo socjalne w tym wysokość oszczędności na cele emerytalne, tak istotny w wieku senioralnym poziom oszczędności na cele zdrowotne czy też oszczędności ukierunkowane na potrzeby edukacyjne. Również rozwiązanie problemów mieszkaniowych związane jest z rozwijaniem skłonności do oszczędzania. Mając na uwadze powyższe wyzwania, środowisko bankowe od wielu lat prowadzi szeroką akcję edukacyjną w tym zakresie skierowaną do dzieci i młodzieży" - dodaje.

Z raportu wynika również, że Polacy unikają zadłużania się ponad stan. "Według danych OECD Polskie gospodarstwa domowe posiadają niski poziom zadłużenia w stosunku do dochodu rozporządzalnego, wynosi on niewiele ponad 60 proc. Dla porównania dług Greków, Szwedów, czy Holendrów przewyższa znacząco ich dochód. W przypadku holenderskich gospodarstw domowych jest to wartość nawet 2,5 razy większa. Mniej od nas zadłużają się z kolei Czesi i Litwini. Z drugiej strony może to również oznaczać, iż Polacy nie czują się na tyle bezpiecznie materialnie, albo nie posiadają wystarczającej wiedzy finansowej, aby móc sobie pozwolić na zaciąganie większych zobowiązań" - głosi komunikat.