Chcemy rozwijać zeroemisyjne źródła energii. Musimy budować elektrownie, które działają w podstawie, czyli stabilizują moc. Takimi elektrowniami są elektrownie gazowe - powiedział w piątek w programie "Gość Radia Gdańsk" prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
Szef Orlenu został zapytany o nową elektrownię gazową, która powstaje w Grudziądzu. „To jest bardzo ważne dla Polski. Chcemy rozwijać zeroemisyjne źródła energii, czyli te zielone źródła. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze jest odpowiednie natężenie światła, aby mogła działać fotowoltaika, nie zawsze jest odpowiednia siła wiatru, a system musi być bezpieczny. Firmy potrzebują energii, więc musimy budować elektrownie, które działają w podstawie, czyli stabilizują moc. Takimi elektrowniami są elektrownie gazowe” – powiedział.
„Posiadamy już cztery takie elektrownie gazowe. Dwie są w budowie, jedna jest planowana w Gdańsku. To tak naprawdę pozwoli nam rozbudować moce zeroemisyjne zielone. (...) Przejęliśmy PGNiG, więc mamy stabilny wsad. Mamy odpowiednią sytuację finansową, więc możemy zabezpieczać ceny gazu. Mamy swój gaz, zwiększamy wydobycie w Norwegii. Oprócz tego kontrakty na skroplony gaz i plany budowania terminala pływającego w Gdańsku. To jest kolejna inwestycja, która powoduje przerobienie gazu na energię elektryczną” - dodał.
Obajtek podkreślił, że lokalizacja elektrowni gazowej w Grudziądzu nie jest przypadkowa. „Inwestując w elektrownie gazowe jesteśmy w kontakcie z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi. To one decydują, w którym miejscu muszą lokalizować się elektrownie, by utrzymać bilans w systemie. Oprócz tego wygraliśmy aukcję. Mamy podpisaną umowę na 17 lat. To około 3,5 miliarda złotych przychodu. Oprócz tego jeszcze sprzedaż energii elektrycznej, więc jest to dobry biznes, który się odpowiednio spina, ale gwarantując bezpieczeństwo" – zaznaczył.
Rozmówca Radia Gdańsk ocenił, że wszystkie inwestycje realizowane przez Orlen mają imponujące tempo. „Z racji tego, że jesteśmy spółką poniżej 50 proc. akcji Skarbu Państwa, więc nie pracujemy na ustawie o zamówieniach publicznych, tylko mamy własne instrukcje. Te instrukcje pozwalają zdecydowanie szybciej planować inwestycje i szybciej je realizować” – wyjaśnił.
Prezes PKN Orlen podkreślił, że w kontekście elektrowni w Grudziądzu istotna jest kwestia spalania wodoru. „Elektrownie buduje się nie na 10, nie 20, ale na 30 lat, a nawet więcej. Te turbiny są na tyle nowoczesne, że możemy współspalać wodór, co będzie powodowało jeszcze mniejszą emisyjność w tym zakresie. To jest energia przyszłości” – tłumaczył.
Obajtek stwierdził, że Polska jest już realnie samodzielna energetycznie. „Musimy cały czas zwiększać miks zeroemisyjny. Dlatego to nie jest jedyna inwestycja. Bardzo mocno idziemy w SMR (małe, modułowe reaktory jądrowe - PAP), to następny etap małych reaktorów, które też są elektrowniami, pracującymi w podstawie systemu. Niedawno podaliśmy lokalizację, pracujemy nad następnymi lokalizacjami. Rząd pracuje nad legislacją w tej sprawie, bo tu też musi się zmienić bardzo dużo. Myślę, że zaczniemy inwestycję w 2025 roku, a skończymy na przełomie 2028 i 2029. Uważam, że pierwszy SMR powstanie w tym czasie" – powiedział.
„Przy SMR liczymy nie tylko na tanią energię elektryczną, ale także na ogrzewanie miast. Dzisiaj ogrzewanie miast jest dużym problemem. Jeśli jest to SMR, który jest bezpieczny, który nie ma strefy oddziaływania, to w tę technologię trzeba iść” – zaznaczył.
PKN Orlen planuje uruchomienie pierwszego SMR w 2029 r. W zeszłym tygodniu koncern ruszył z kampanią na temat małych reaktorów. Zgodnie z informacją firmy pierwsza elektrownia wyposażona w zaawansowany model małego reaktora jądrowego SMR o nazwie BWRX-300 zostanie uruchomiona w Polsce w 2029 r.
PKN Orlen przypomniał, że za jego inwestycje w SMR odpowiada spółka Orlen Synthos Green Energy, partnerem technologicznym jest amerykański koncern GE Hitachi, który opracował najbardziej zaawansowany model SMR.
Z końcem kwietnia spółka Orlen Synthos Green Energy informowała o złożeniu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska sześciu wniosków o tzw. decyzję zasadniczą dla małych, modułowych elektrowni jądrowych technologii SMR z reaktorami BWRX-300. Wnioski dotyczą lokalizacji: Włocławek, Stawy Monowskie koło Oświęcimia, Ostrołęka, Dąbrowa Górnicza, Kraków Nowa Huta, Tarnobrzeska Specjalna Strefa Ekonomiczna obejmująca Tarnobrzeg i Stalową Wolę.
PKN Orlen ogłosił niedawno siedem wstępnych lokalizacji, w których spółka Orlen Synthos Green Energy mogłaby zbudować reaktory BWRX-300 projektu GE Hitachi. Jak wówczas zapowiedziano, do końca roku koncern przedstawi dalsze potencjalne lokalizacje, by w sumie było ich 20.
W czwartek prezes Orlenu uczestniczył w Grudziądzu w uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod budowę elektrowni gazowej. Umowę na wykonanie jednostki o mocy 560 MW podpisano w maju 2022 roku. Orlen szacuje, że zaawansowanie prac nad budową elektrowni jest na poziomie niemal 20 proc. Według szefa Orlenu koszt inwestycji to 2 mld zł.
Inwestycję realizuje konsorcjum firm Siemens Energy oraz Mytilineos. Wiceprezes na Europę Wschodnią i dyrektor Zarządzający Siemens Energy Polska Grzegorz Należyty poinformował, że grudziądzka elektrownia w drugiej połowie sierpnia 2025 r. osiągnie gotowość włączenia do polskiego systemu elektroenergetycznego. (PAP)
autor: Dariusz Sokolnik
dsok/ mmu/