Zapasy gazu w Holandii są niebezpiecznie niskie - ostrzega portal NU. Normalnie wypełnionych jest 80-90 procent zbiorników, obecnie jest to mniej niż 50 procent.

Dziennik „Het Parool” w ubiegłym tygodniu alarmował, że kryzys energetyczny w Holandii już trwa, a rząd się na to nie przygotował. Gazeta cytowała ekspertów, stawiających za wzór Polskę i Francję, których rządy zobowiązały firmy energetyczne do gromadzenia latem dodatkowych zapasów na zimę.

„Jest to określone w przepisach i regulacjach tych krajów” – przypomina Martien Visser, profesor transformacji energetycznej na Hanze University of Applied Sciences Groningen. Zdaniem naukowca Holandia nie jest jedynym krajem z niskimi rezerwami gazu. „Obserwując wysokie ceny gazu w lecie wiele państw wstrzymywało się z zakupem oczekując, iż ceny spadną” – twierdzi Visser.

Portal NU wskazuje, że Niderlandy są coraz bardziej uzależnione od zagranicznego gazu. „To, że nasze zapasy są tak niskie nie napawa zbytnim optymizmem” – uważa rzecznik firmy GazTerra, która zajmuje się obrotem paliwami kopalnymi.

Zdaniem portalu urzędnicy uspokajają jednak, że nie ma powodu do paniki, albowiem w rezerwie są zasoby gazu ze złóż w Groningen. Jednak utrzymujące się wysokie ceny tego surowca mogą wzrosnąć jeszcze bardziej jeżeli będzie sroga zima.