Dobrze, że odwierty potwierdzają obecność łupków w Polsce. Pierwsze kopalnie gazu niekonwencjonalnego nie powstaną jednak szybko - studzi emocje wicepremier Janusz Piechociński.

W odwiercie wykonanym w pobliżu Lęborka na Pomorzu od ponad miesiąca płynie gaz ze skał łupkowych - pisze "Rzeczpospolita". Jak czytamy w gazecie, jest to sukces przybliżający Polskę do rozpoczęcia przemysłowego wydobycia tego surowca. Z odwiertu wydobywa się około 8 tysięcy metrów sześciennych gazu na dobę.

Minister gospodarki przekonywał dziennikarzy w Sejmie, że na pierwsze przemysłowe wydobycie gazu łupkowego musimy jeszcze poczekać. "To dobrze, że ten odwiert potwierdził obecność gazu. Pierwsza jaskółka wiosny nie czyni, ale ją przybliża." - przyznaje Piechociński.
Rząd zapowiadał wcześniej, że komercyjne wydobycie gazu łupkowego w Polsce ma się rozpocząć w 2015 roku. Wicepremier Janusz Piechociński pytany o to, nie chciał potwierdzić czy ta data jest nadal aktualna.


W ostatnich miesiącach kilka zagranicznych koncernów informowało o wycofywaniu się z poszukiwań gazu niekonwencjonalnego w Polsce. Do tej pory najbardziej zaangażowane firmy to nasze narodowe koncerny czyli PGNIG i Orlen.