Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził wczoraj nową taryfę Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Oznacza to, że od nowego roku ceny paliwa dla odbiorców indywidualnych spadną, zgodnie z oczekiwaniami, średnio o 10 proc. – To największa redukcja ceny dla odbiorców indywidualnych w historii – podkreśla Mikołaj Budzanowski, minister skarbu państwa.
Ostatnie zmiany cen gazu / DGP
Powodem zmiany taryfy jest pomyślne zakończenie negocjacji w sprawie zmiany formuły cenowej w kontrakcie PGNiG z Gazpromem. Jak wynika z naszych informacji, spółce udało się uzyskać ponad 20-proc. upust cenowy w kontrakcie jamalskim.
Niższe stawki będą obowiązywać nie pół roku, jak chciało PGNiG, ale do września 2013 r. Potem czekać będzie nas jednak prawdopodobnie kolejna podwyżka. Z końcem października wygaśnie bowiem zwolnienie akcyzowe, z którego dotychczas korzystał gaz. Z naszych ustaleń wynika, że ceny mogą skoczyć o 4 proc. Rząd niedawno zapewniał jednak, że będzie starał się o derogację. Wówczas PGNiG dalej mogłoby korzystać ze zwolnień.
– Dla nas każde 3–4 grosze takiego dodatkowego obciążenia na metrze sześciennym rośnie – przy tak dużej ilości gazu, jaką sprzedajemy – do sumy 500 mln zł – tłumaczy DGP Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes PGNiG.
Jak podkreśla, nawet wówczas gdyby gaz obciążono podatkiem, spółka może liczyć na korzystny efekt wynegocjowanej z Gazpromem formuły cenowej. Ta wiąże cenę surowca z jednej strony z notowaniami produktów ropopochodnych, a z drugiej indeksuje ją do notowań na giełdach gazu. – Jeżeli na rynkach ceny będą spadać, to może się okazać, że jeśli nawet na gaz zostanie nałożona akcyza, będziemy mieli przestrzeń, by w kraju nie podnosić taryf – podkreśla prezes PGNiG.
Styczniowa obniżka będzie skutkować spadkiem średnich miesięcznych płatności dla odbiorców grupy W-1, którzy zużywają paliwo gazowe do przygotowania posiłków, o 2,61 zł. Odbiorcy z grup taryfowych W-2, wykorzystujący gaz do przygotowania posiłków i podgrzania wody, zapłacą miesięcznie mniej średnio o 10,43 zł. Z kolei odbiorcy, którzy ogrzewają mieszkania gazem (W-3), zapłacą mniej średnio o 39,27 zł netto. Mniej będą płacić również odbiorcy przemysłowi – średnio o 2–4 proc.