Fundusze emerytalne w poszukiwaniu wyższych stóp zwrotu coraz większą uwagę zwracają na takie kierunki inwestycji jak farmy wiatrowe, producenci paneli słonecznych czy inne projekty związane z odnawialnymi źródłami energii – jako o wiele bardziej obiecujące w porównaniu do obligacji skarbowych i akcji.

Polityka Europejskiego Banku Centralnego (ECB) i innych banków centralnych skutkująca coraz niższymi rentownościami zmusza fundusze emerytalne działające według formuły zdefiniowanych świadczeń do poszukiwania alternatywnych inwestycji, takich właśnie jak na przykład farmy wiatrowe.

David Jones z Allianz Specialised Investment powiedział, że fundusze emerytalne są skłonne angażować się w projekty biznesowe związane z energią odnawialną w dużo większym stopniu niż kiedykolwiek w przeszłości, ponieważ mogą pozwolić sobie na przyjmowanie bardzo długiego horyzontu inwestycyjnego a także z tego powodu, że projekty takie nie podlegają tak dużym wahaniom bieżących wycen jak inwestycje w akcje.

Z drugiej jednak strony farmy wiatrowe są bardzo drogie w budowie i w kosztach utrzymania. Co więcej przyszłe regulacje prawne – odpowiednie zachęty i przywileje podatkowe – są wciąż niepewne. Tym samym przewidywanie stopy zwrotu z tego rodzaju inwestycji jest bardzo trudne do oceny. Jednak możliwość przyjmowania bardzo długiego horyzontu inwestycji – 20-30-letniego – pozwala funduszom emerytalnym na dużo większe zaangażowanie w tego typu projekty w porównaniu do innych inwestorów instytucjonalnych.

Według danych OECD, tylko jeden procent aktywów funduszy emerytalnych działających we wszystkich krajach OECD, inwestowane jest w projekty infrastrukturalne. Natomiast w przypadku Unii Europejskiej potrzeby inwestycyjne są ogromne, ponieważ do 2020 roku 20% energii powinno pochodzić ze źródeł odnawialnych. W związku
z tym, zaangażowanie funduszy emerytalnych, przynajmniej na rynku europejskim, będzie coraz większe w tego typu projekty.

Światowy lider w produkcji energii z farm wiatrowych, duńska firma DONG Energy pozyskała ostatnio bardzo duże środki na nowe inwestycje w farmy wiatrowe na terenie Danii, Wielkiej Brytanii czy Niemiec. Środki pochodzą między innymi z funduszy emerytalnych działających w Danii (PensionDanmark) i Holandii, a także od inwestorów instytucjonalnych z takich krajów jak Japonia.

Przykładowo fundusz PensionDanmark zainwestował w farmy wiatrowe budowane przez DONG Energy 4,5 mld koron duńskich i jest gotówzwiększyć swoje zaangażowanie w projekty energetyczne i infrastrukturalne z dzisiejszych 6% aktywów, do aż 10%. Dyrektor zarządzający PensionDanmark, Torben

Moger powiedział: „Tego typu inwestycje staną się standardem dla większości funduszy emerytalnych ponieważ inwestycje w bony skarbowe i obligacje przynoszą tak niskie stopy zwrotu, że zarządzający funduszami emerytalnymi nie mają po prostu innego wyjścia”.

Największy europejski ubezpieczyciel – Allianz of Germany – zainwestował ponad 1,3 mld euro w farmy wiatrowe w Niemczech i Francji i fabryki paneli słonecznych we Francji i we Włoszech.

Źródło: Globalny Przegląd Emerytalny