Wyższa skuteczność nowych odwiertów, inwestycje w produkcję oraz wzrost wydobycia ze złóż już eksploatowanych powstrzymały trend spadkowy wydobycia gazu w Polsce - wynika z danych PGNiG.

Według udostępnionych PAP danych spółki, w 2018 r. PGNiG z sukcesem zakończyło prawie 85 proc. wierceń – o 11 pkt proc. więcej niż rok wcześniej. Spółka prowadziła prace na 36 nowych otworach badawczych, poszukiwawczych, rozpoznawczych i eksploatacyjnych. To o trzy więcej niż w 2017 r. Efektem prac jest udokumentowanie 5,4 mld m sześc. nowych zasobów gazu ziemnego, co oznacza wzrost zasobów wydobywalnych tego paliwa. Samo wydobycie w 2018 r. wyniosło – szacunkowo – 3,8 mld m sześc.

PGNiG ocenia, że dzięki pracom poszukiwawczym, inwestycjom w produkcję z nowych odwiertów, a także optymalizacji i intensyfikacji wydobycia ze złóż eksploatowanych, spółka była w stanie wyrównywać spadki produkcji, które są konsekwencją sczerpywania dotychczas eksploatowanych złóż. PGNiG szacuje, że gdyby niepodejmowane od 2016 r. działania, wydobycie gazu ziemnego z polskich złóż w 2018 r. byłoby niższe o ponad 0,4 mld m sześc. i wyniosłoby niecałe 3,4 mld m sześc.

"Udało nam się zatrzymać trend spadkowy w wydobyciu gazu w Polsce. To skutek wdrożenia nowej koncepcji prac poszukiwawczo-eksploatacyjnych, czego konsekwencją jest wysoka trafność wierceń, ich intensyfikacja oraz optymalizacja czasu zagospodarowania odwiertów" - powiedział PAP prezes PGNiG Piotr Woźniak.

Spółka wskazuje, że w ramach realizacji nowej koncepcji poszukiwań i eksploatacji węglowodorów wykonała od 2016 r. 99 odwiertów. Do 2022 r. PGNiG zaplanowała odwiercenie na Podkarpaciu i Niżu Polskim ok. 100 kolejnych. Prace wiertnicze będą prowadzone w oparciu o wyniki nowych badań geofizycznych. W 2018 r. PGNiG wykonało takie badania na obszarze 1520 km kw., z czego 1050 km kw. zostało przebadanych z wykorzystaniem techniki trójwymiarowego zdjęcia sejsmicznego. W 2017 r. badania objęły – odpowiednio – 1064 i 730 km kw.