PKN Orlen podpisał nowy kontrakt z rosyjską firmą Rosnieft Oil Company na dostawy ropy naftowej w latach 2019-2021. Zgodnie z umową płocki koncern zmniejszy wolumen dostaw realizowanych przez Rosnieft Oil Company o około 30 proc. - poinformował PKN Orlen w komunikacie prasowym.

Zgodnie z podpisanym kontraktem zaopatrzenie do płockiej rafinerii wyniesie od 5,4 do 6,6 mln ton surowca rocznie. Dostawy będą realizowane w okresie od 1 lutego 2019 roku do 31 stycznia 2021 roku.

"Dywersyfikacja dostaw ropy naftowej to jeden z najważniejszych celów zaktualizowanej strategii PKN Orlen. Jest to bardzo istotne zarówno z punktu widzenia naszej spółki, jak i bezpieczeństwa energetycznego Polski" - powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie.

W 2018 roku 30 procent ropy naftowej dostarczanej do rafinerii Orlenu pochodziło z Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, USA i Afryki.

"Zmniejszenie wolumenu ropy naftowej z kierunku rosyjskiego otwiera przed nami możliwości zróżnicowania kierunków dostaw. Ważne jest również, aby kupując ropę od nowych kontrahentów zapewnić sobie jak najlepszą cenę i jakość" - powiedział Daniel Obajtek.

Jeszcze w latach 2012-2013 udział ropy Rebco, a więc w większości rosyjskiej, w produkcji rafineryjnej GK Orlen wynosił ok. 95 proc. Obecnie portfel dostawców do wszystkich rafinerii koncernu budowany jest w oparciu o pogłębione analizy ekonomiczne, tak aby skutecznie łączyć bezpieczeństwo dostaw z elastycznością handlową.

"W ramach zakupów spotowych w ostatnim czasie zakontraktowany został surowiec ze Stanów Zjednoczonych, Angoli, Nigerii czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich" - dodał prezes płockiej spółki.

Grupa kapitałowa Orlen poszukuje nowych rynków i poszerza zarówno portfel dostawców, jak i gatunki ropy.

"Na bieżąco badane są możliwości zakupu i stopień komplementarności różnych gatunków ropy ze stosowanymi technologiami w rafineriach Grupy Orlen. Podejmowane działania związane są z globalnymi uwarunkowaniami, m.in. zwiększonym popytem na gotowe produkty naftowe. Wybrane gatunki ropy naftowej o innych właściwościach niż Rebco, w określonych warunkach, umożliwiają bowiem zwiększenie uzysków w kierunku średnich destylatów, przede wszystkim diesla. Nie bez znaczenia pozostaje pogarszająca się jakość ropy Rebco" - powiedział prezes Obajtek.

W ramach dostaw spotowych rafinerie z Grupy Orlen przerabiały już m.in. surowiec pochodzący z Iraku, Azerbejdżanu, Kazachstanu, Wenezueli, Norwegii czy Stanów Zjednoczonych. Zakupy tego typu uzupełniają długoterminowe zaopatrzenie koncernu w ropę naftową, które obejmuje umowy terminowe z producentami ze Wschodu i Zatoki Perskiej.