Oczekujemy, że ceny paliw wzrosną jeszcze o kilka groszy - powiedział PAP Bartosz Sawicki z TMS Brokers.
"Od połowy czerwca ropa na najważniejszych światowych rynkach podrożała o ok. 1/3" – mówił Bartosz Sawicki z TMS Brokers. "Odpowiada za to m.in. bardzo silny popyt ze strony rafinerii, które operują obecnie na najkorzystniejszych od dwóch lat marżach" - dodał.
Według eksperta kulminacyjny wpływ ostatniego rajdu cen ropy naftowej na ceny paliw na polskich stacjach przypadnie w połowie października. "Oczekujemy, że ceny paliw pójdą do góry jeszcze o kilka groszy" - powiedział.
"Szacujemy, że wzrost cen paliw na globalnych rynkach, przede wszystkim ropy, o 1 proc. przekłada się po tygodniu na wzrost cen paliw na polskich stacjach o ok. 2 grosze" – tłumaczył analityk. Podkreślił, że ceny paliw w Polsce zależą też od kursu złotego.
Zdaniem Sawickiego dalszy wzrost cen ropy jest mało prawdopodobny. "Nie spodziewamy się, żeby był potencjał do tego, żeby ropa dalej drożała na rynkach globalnych" - prognozował.