W ciągu roku realizująca program naprawczy Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) zmniejszyła koszt produkcji węgla o 26 proc., zwiększyła wydobycie węgla i rozpoczęła inwestycje rozwojowe – poinformował w czwartek w Sejmie wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.

Odpowiadając na pytanie poselskie dotyczące restrukturyzacji JSW wiceminister podtrzymał zapowiedzi emisji akcji JSW w przyszłym roku, z której spółka – jak podał – planuje pozyskać kwotę od 300 mln zł do ok. 500 mln zł. Środki te – według Tobiszowskiego – będą przeznaczone „na wzmocnienie procesu restrukturyzacyjnego”, w tym inwestycje.

Wiceminister przypomniał, że środki na inwestycje JSW pozyskała m.in. ze zrealizowanej w tym roku sprzedaży aktywów: zakładów koksowniczych Victoria oraz spółek SEJ i PEC. Ponadto spółka pozyskała 500 mln zł z Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorstw, głównie na modernizację dwóch zakładów przeróbczych. Dodatkowe środki – wskazał Tobiszowski – mogą być wygenerowane przez rosnące ceny i sprzedaż węgla.

Plan inwestycji JSW na lata 2016-2025 zakłada – jak mówił wiceminister - zaangażowanie ok. 1,6 mld zł. W efekcie w strukturze produkcji spółki 85 proc. ma stanowić osiągający wyższe i bardziej stabilne ceny węgiel koksowy, a pozostałe 15 proc. – węgiel energetyczny. Dotąd węgiel koksowy stanowił ok. 68 proc. produkcji, a energetyczny 32 proc. Zmiana proporcji wymaga inwestycji m.in. udostępniających złoża węgla koksowego.

Wiceminister poinformował, że po trzech kwartałach br. jednostkowy koszt własny sprzedaży węgla w JSW był prawie o 26 proc. niższy niż w tym samym czasie ubiegłego roku – oznacza to, że koszt produkcji każdej tony węgla zmniejszył się z ok. 400 zł do ponad 300 zł. „To bardzo znaczące obniżenie kosztu wydobycia węgla” – ocenił, wskazując, że JSW przygotowała ponad 130 inicjatyw oszczędnościowych, oszczędzając m.in. na materiałach, energii i usługach firm zewnętrznych.

Tobiszowski podkreślił wzrost wydajności pracy w JSW – z 477 ton węgla średnio na jednego pracownika do 553 ton na osobę. Zapowiedział, że ambicją JSW jest szybkie osiągnięcie poziomu ok. 700 ton na osobę, jak jest to obecnie w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej.

Do kluczowych elementów restrukturyzacji JSW wiceminister zaliczył sierpniową umowę z instytucjami finansowymi, którym spółka winna jest w sumie ok. 1,3 mld zł z tytułu obligacji (700 mln zł i 163 mln USD). Zgodnie z zawartym porozumieniem, w latach 2016-2018 spółka będzie spłacać po 50 mln zł rocznie, w latach 2019-2024 po 178 mln zł rocznie. W 2025 r. do zapłaty będzie 30 mln zł.

Wiceminister poinformował, że w ciągu trzech kwartałów br. wydobycie węgla w JSW wzrosło – wobec tego samego okresu 2015 r. – o 6,7 proc., z niespełna 12 mln ton do prawie 13 mln ton. Zwiększona sprzedaż, przy rosnących w ostatnim czasie cenach węgla, może oznaczać nieco większe środki na niezbędne inwestycje. W ramach programu restrukturyzacji JSW przekazała już do Spółki Restrukturyzacji Kopalń ruch Jas-Mos, zapadła też decyzja o przekazaniu tam kopalni Krupiński.

Tobiszowski zaakcentował pozytywne reakcje rynku na realizowany w JSW proces naprawczy, czego dowodem może być rosnący kurs akcji spółki na giełdzie. Przypomniał, że 1 grudnia ubiegłego roku jedna akcja JSW była warta na giełdzie 12,71 zł, a 28 listopada br. - 87,50 zł.