W tym roku kończę 68 lat, ale mimo to ZUS odmawia mi prawa do emerytury – pisze pani Eugenia. – Po skończeniu 60 lat złożyłam do ZUS wniosek o przyznanie świadczenia. Okazało się, że przepracowałam 9 lat i 9 miesięcy. Moje zatrudnienie skończyło się wraz z urodzeniem szóstego dziecka. W 1977 roku rozpoczęłam urlop wychowawczy, z którego już nie wróciłam do pracy. Zajmowałam się trzynaściorgiem swoich dzieci. Wszystkie były zdrowe i każde z nich obecnie pracuje zawodowo. W oddziale ZUS powiedziano mi, że nie mam co liczyć nawet na minimalne świadczenie. Czy naprawdę kobietom, które poświęciły się wychowaniu dzieci, nie należą się specjalne emerytury – pyta czytelniczka.
Bartosz Nowak, radca prawny z Kancelarii Nałęcz-Socha Marek, Nowak Bartosz specjalizującej się w sprawach ubezpieczeniowych / Dziennik Gazeta Prawna
Niestety nie. Nasz system ubezpieczeniowy jest tak skonstruowany, że osoby ubezpieczone mają prawo do świadczeń przynajmniej minimalnych. Zasada ta nie dotyczy jednak wszystkich, lecz jedynie tych, które spełnią kryterium dotyczące okresu składkowego i nieskładkowego. Przez wiele lat warunkiem otrzymania najniższej emerytury był staż pracy wynoszący 20 lat dla kobiet oraz 25 lat dla mężczyzn. Podniesienie wieku emerytalnego spowodowało, że obecnie kobieta urodzona po 31 grudnia 1948 r. ubiegająca się o minimalną emeryturę musi udowodnić 21 lat składkowych i nieskładkowych. Jeśli emerytura przysługująca z FUS, jest niższa niż kwota gwarantowana, podwyższa się ją do kwoty świadczenia minimalnego.
W przypadku naszej czytelniczki nadal obowiązuje zasada, że prawo do emerytury minimalnej uzyska, jeśli udowodni 20 lat składkowych i nieskładkowych. Od tej zasady istnieje odstępstwo. Kobieta urodzona przed 1 stycznia 1949 roku, która ukończyła 60 lat może uzyskać tzw. niepełną emeryturę, jeśli dostarczy do ZUS dokumenty potwierdzające 15 lat okresów składkowych i nieskładkowych. Przy czym w tym przypadku do trzech lat składkowych można doliczyć rok nieskładkowy. W sytuacji pani Eugenii do już posiadanego stażu można byłoby więc dodać trzy lata i trzy miesiące za opiekę nad dziećmi. Ale to i tak mało. Ustawodawca jednak i na to znalazł sposób. Wolno uzupełnić okresy składkowe i nieskładkowe, które mają decydujące znaczenie przy ocenie uprawnień emerytalnych, okresami składkowymi rolniczego ubezpieczenia społecznego, prowadzenia lub pracy w gospodarstwie rolnym do rozmiaru najbliższego (kolejnego) stażu okresów składkowych i nieskładkowych w zakresie wymaganym i koniecznym do nabycia określonych uprawnień emerytalnych. Oznacza to, że jeżeli okresy składkowe lub nieskładkowe nie przekraczają 15 lat, to możliwe jest ich uzupełnienie okresami wymienionymi powyżej jedynie w celu nabycia prawa do tzw. niepełnej emerytury. Natomiast, jeżeli okresy składkowe lub nieskładkowe przekraczają 15 lat, możliwe jest ich uzupełnienie wymienionymi okresami dla nabycia pełnych uprawnień emerytalnych. Nie wiemy jednak, czy pani Eugenia miała gospodarstwo, nie możemy więc stwierdzić, czy może zwiększyć swój staż ubezpieczeniowy i uzyskać prawo do świadczenia z ZUS.
Inaczej wygląda sytuacja kobiet urodzonych po 1948 r., jeśli ubiegają sie o świadczenie obliczone na podstawie kapitału zgromadzonego na koncie emerytalnym, które nie mają obowiązku udowadniania stażu pracy. Świadczenie przysługuje bowiem po osiągnięciu stosownego wieku emerytalnego, ustalanego indywidualnie w zależności od daty urodzenia danej osoby. Z takiego rozwiązania mogą więc skorzystać kobiety młodsze niż nasza czytelniczka, które podobnie jak ona nie mają wymaganego stażu ubezpieczeniowego. Osobom urodzonym po 1948 roku, które nie mają prawa do emerytury minimalnej, ZUS może ustalić świadczenie na podstawie składek zgromadzonych na koncie. Taka wypłata może być bardzo niska, ale wraz z przyznaniem emerytury zainteresowana uzyskuje m.in. prawo do bezpłatnego leczenia.
Podstawa prawna
Art. 10, art. 27–28, art. 83–87 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2015 r. poz. 748).
PORADA EKSPERTA
Ubezpieczonym, którzy wskutek szczególnych okoliczności nie spełniają warunków do uzyskania emerytury, a nie mogą – ze względu na całkowitą niezdolność do pracy lub wiek – podjąć pracy i nie mają środków do utrzymania, prezes ZUS może przyznać świadczenia w drodze wyjątku. Przyznanie takiego świadczenia jest możliwe, gdy wnioskodawca jest lub był osobą ubezpieczoną lub jest członkiem rodziny pozostałym po ubezpieczonym. Warunki te muszą być spełnione łącznie, a niespełnienie nawet jednego z nich wyklucza możliwość przyznania świadczenia w drodze wyjątku. Rozpatrzenie wniosku o świadczenie w drodze wyjątku następuje dopiero po ostatecznym rozstrzygnięciu sprawy przez ZUS lub sąd.