W Trybunale Konstytucyjnym na rozpatrzenie czeka pytanie prawne Sądu Okręgowego w Szczecinie. Ma on wątpliwości dotyczące zgodności z ustawą zasadniczą przepisu art. 1 pkt 6 lit. b ustawy z 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2012 r. poz. 637).

Problem pojawił się w czasie rozpatrywania sprawy ubezpieczonej, która ubiegała się o emeryturę w wieku powszechnym. Zainteresowana przez pięć lat pobierała wcześniejszą emeryturę. W 2012 r. ukończyła 60 lat i tym samym spełniła wszystkie warunki wymagane do uzyskania świadczenia dla osób w powszechnym wieku emerytalnym. Wniosek o przyznanie takiej wypłaty złożyła dopiero 22 sierpnia 2013 r. ZUS przyznał jej świadczenie w wysokości 1583 zł. Dla porównania wysokość wcześniejszej emerytury wynosiła 1630 zł. Niższa kwota wynikała z tego, że wysokość wypłaty została obniżona o sumę świadczeń wcześniejszych pobranych przez zainteresowaną. ZUS zastosował taki przepis, bowiem uznał, że wobec tej osoby powinny mieć zastosowanie skarżone przepisy.
Zainteresowana odwołała się do sądu I instancji, który postanowił zadać pytanie prawne trybunałowi. W ocenie sędziów objęcie mniej korzystnymi zasadami obliczania ostatecznej emerytury także osób, które ukończyły powszechny wiek emerytalny przed wejściem w życie zaskarżonych przepisów, narusza zasadę zaufania obywateli do państwa.
Dodatkowo wskazali, że ubezpieczony ma prawo oczekiwać, iż przepisy nie zostaną zmienione na jego niekorzyść w sposób arbitralny. W ocenie sądu pytającego prawodawca nie może w sposób dowolny kształtować norm prawnych.
ZUS policzył dobrze
Inaczej zaskarżone przepisy oceniają prokurator generalny i Sejm. W ocenie obu tych instytucji zakwestionowane przez sąd pytający przepisy są zgodne z konstytucją. Argumentem przemawiającym za takim stanowiskiem jest to, że zgodnie z ustawą emerytalną prawo do świadczeń powstaje dopiero w dniu spełnienia wszystkich warunków wymaganych do jej nabycia. Jednakże samo wypełnienie tych wymagań nie powoduje, że organ rentowy jest zobowiązany do przyznania takiego świadczenia. Prawo do niego zależy bowiem od złożenia wniosku przez samego zainteresowanego. Ustawa odróżnia moment powstania prawa od czasu wypłaty świadczenia. Może to nastąpić nie wcześniej niż od miesiąca złożenia wniosku lub wydania decyzji z urzędu. Tym samym data złożenia wniosku decyduje, jaki stan prawny powinien być brany pod uwagę przy ocenie prawa do wypłaty i jej wysokości.
Natomiast Sejm zwrócił uwagę, że aktualny mechanizm ustalania prawa do „emerytury po emeryturze” z instrumentem potrącenia wypłacanych świadczeń nie narusza prawa do zabezpieczenia społecznego. Zdaniem posłów możliwość odjęcia wypłaconych świadczeń służy osiągnięciu równowagi między interesem prywatnym emeryta a publicznym, bowiem uwzględnia okres konsumpcji składek przez emeryta pobierającego świadczenia w obniżonym wieku. Przy czym zachowany został mechanizm ochrony dla ubezpieczonych. Jeśli wysokość emerytury w wieku powszechnym jest niższa od wcześniejszej emerytury, to zainteresowany otrzymuje dotychczasowe świadczenie. Posłowie jednak wskazują, że nie można także wykluczyć sytuacji, że emerytura w wieku powszechnym może być wyższa – mimo potrącenia – niż ta wcześniej wypłacana.