Biorąc pod uwagę dzisiejsze dane, waloryzacja rent i emerytur w 2023 r. będzie na poziomie ok. 10 proc., a może nawet wyższym - powiedziała w czwartek szefowa resortu rodziny Marlena Maląg.
Minister rodziny Marlena Maląg była pytana w czwartek w Telewizji Republika o waloryzację rent i emerytur w 2023 r.
"Ostateczny kształt i poziom waloryzacji przyszłorocznej będzie wiadomy w połowie lutego. Natomiast dzisiaj już wiemy, dlatego że na waloryzację ma wpływ średnioroczna inflacja - ją będziemy znali po zakończeniu roku - i przyjęliśmy już wskaźnik, do tego dodaje się wskaźnik wzrostu przeciętnego wynagrodzenia. My przyjęliśmy, że to będzie 20-procentowy (...), czyli na dzisiejszych danych to byłaby waloryzacja ok. 10-procentowa" - powiedziała Maląg.
Maląg zastrzegła, że należy poczekać na ostateczną decyzję dotyczącą waloryzacji do połowy lutego przyszłego roku. "I od marca jest waloryzacja rent i emerytur, ale zapewne ona będzie się na takim poziomie ok. 10 proc., a nawet może wyższym" - dodała.
Pytana o to, czy w 2023 r. państwo będzie stać na trzynastą i czternastą emeryturę stwierdziła, że świadczenia dla seniorów są niezagrożone. Zaznaczyła, że podobnie jest w transferami socjalnymi. Minister dodała, że budżet jest stabilny. "Natomiast oczywiście spowolnienie gospodarki na pewno nastąpi (...) na pewno tutaj cały czas będziemy kontrolować i wprowadzać takie mechanizmy, aby jak najłagodniej przez ten czas przejść" - zapewniła.(PAP)