Pojawiły się informacje, że powszechne towarzystwa emerytalne będą wysyłać oświadczenia i rozmawiać z ludźmi przez przedstawicieli funduszy inwestycyjnych z własnych grup kapitałowych. To byłoby już złamaniem zakazu reklamy - mówi Izabela Leszczyna, sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.

Za dwa tygodnie zacznie się okienko wyboru między OFE a ZUS. Kiedy o tym zacznie przypominać rząd?

Od dziś na antenach Polskiego Radia i niektórych stacji komercyjnych będzie emitowany spot informujący o tym, że od 1 kwietnia do końca lipca można podejmować decyzję w tej sprawie. Spot odsyła do strony internetowej www.emerytura.gov.pl. Ponadto przygotowaliśmy publikację opisującą publiczny system emerytalny.

A dlaczego tylko radio, a nie telewizja czy billboardy, wtedy więcej osób by się dowiedziało o okienku?

Pewnie częściej słuchamy radia, niż oglądamy telewizję. Zresztą od początku mówiliśmy, że nie będziemy konkurować z OFE na miliony i że spoty reklamowe nie są źródłem informacji, a raczej dezinformacji. Wydajemy pieniądze podatnika, więc musimy być oszczędni. Chcemy wydać tylko tyle, ile jest konieczne, by dotrzeć z informacją.

Czy skromna kampania nie wynika z tego, że rząd nie chce nagłaśniać tej możliwości. Woli, by temat ucichł, dla niego jest wygodnie, gdy mniej ludzi zapisze się do OFE, a więcej zostanie w ZUS.

Temat nie ucichł. Niemal codziennie w prasie czy mediach elektronicznych pojawia się artykuł na temat OFE. W interesie rządu jest, by każdy ubezpieczony był przekonany, że płacona składka emerytalna do ZUS jest gwarancją dożywotniej emerytury wypłacanej w przyszłości. Wielomiesięczny czarny PR prowadzony przez PTE i zwolenników OFE podważył wiarę Polaków w publiczny system emerytalny. Trudno będzie ją odbudować, ale to bardzo ważne, bo zabezpieczenie starości zdecydowanej większości Polaków zależy od publicznego systemu.

Ale prasa dociera do kilkuset tysięcy, może miliona czytelników, a kont w OFE jest 16 milionów, więc taka codzienna dyskusja jest poza większością z nich?

Myślę, że nie docenia pan rodaków, przecież słyniemy z przedsiębiorczości i brania spraw w swoje ręce. Ci, którzy nie czytają gazet, z pewnością słuchają radia, a my jesteśmy otwarci na współpracę ze wszystkimi mediami. To państwo macie możliwości przekazywania informacji.

Od kilku tygodni działa zakaz reklamy OFE, gdy wchodził w życie, były pytania, czy nie będzie łamany. Czy resort finansów widzi jakieś przypadki złamania ustawy?

Nie. Choć pojawiły się informacje, że powszechne towarzystwa emerytalne będą wysyłać oświadczenia i rozmawiać z ludźmi przez przedstawicieli funduszy inwestycyjnych z własnych grup kapitałowych. To byłoby już złamaniem zakazu reklamy.

Reklamy czy akwizycji?

To będzie zależało od formy. Kontakt przedstawiciela funduszu to akwizycja, a jeśli do tego będą dołączone jakieś materiały, to może być także złamanie zakazu reklamy. Nie widzę powodu, by OFE miały wysyłać do członków oświadczenie, według mnie to zakazana akwizycja. Oświadczenie będzie ogólnie dostępne.

To jeśli PTE wyślą oświadczenie o pozostaniu w OFE, to MF będzie się skarżyło do KNF, by uznać to za złamanie zakazu reklamy?

Z pewnością.

Ale to oświadczenie wynikające z ustawy?

Tak, ale jeśli jakaś firma wysyła do nas materiały czy dokumenty do wypełnienia, to uznajemy, że to sposób na reklamowanie siebie i docieranie do potencjalnych klientów. Tak to należy traktować. Byłoby to złamaniem przepisów ustawy.

A nie ma problemu z samym oświadczeniem? ZUS twierdzi, że jeśli przy okazji składania oświadczenia o pozostaniu w OFE zdecydujemy się na zmianę funduszu i zakreślimy inny OFE niż dotychczasowy, to i tak nie będzie to miało skutków, dopóki nie podpiszemy umowy z nowym funduszem.

Nie zmieniamy zasad wobec obowiązujących dziś. Gdy zmieniamy fundusz, to z nowym musimy podpisać umowę.

Ale ci ubezpieczeni mogą być przekonani, że skoro wypełnili oświadczenie, to sprawa załatwiona.

Proszę się nie martwić. Otwarty fundusz emerytalny zrobi wszystko, by umowa dotarła do ubezpieczonego i by ją podpisał, i odesłał. Jestem tego pewna. Nie zgadzam się z opinią, że to skomplikowane. Ubezpieczony ma zrobić jedną rzecz: wypełnić oświadczenie i jeśli chce, wskazać nowy fundusz. Cała reszta jest po stronie instytucji: ZUS poinformuje o tym OFE, a one porozumieją się między sobą i z klientem. Procedura wyboru jest naprawdę prosta, a dobrowolność – bezcenna.