Osoby tracące pracę nie będą chciały przechodzić na częściowe emerytury. Zamiast nich będą wybierać świadczenia przedemerytalne. Jak na razie rząd nie planuje ich likwidacji.
Od nowego roku zmieniają się zasady korzystania z emerytur. Docelowo kobiety i mężczyźni będą przechodzić na świadczenia w wieku 67 lat.
Rząd przewidział jednak rozwiązanie przejściowe i wprowadził emerytury częściowe. Kobieta będzie mogła dostać takie świadczenie, jeśli ukończy 62 lata oraz posiada co najmniej 35 lat okresów składkowych i nieskładkowych. Mężczyzna będzie mógł skorzystać z takiej możliwości pod warunkiem osiągnięcia 65 lat i 40 lat składkowych i nieskładkowych. Wysokość emerytury częściowej będzie wynosić zaledwie 50 proc. przyszłej emerytury.
– Pracownicy nie będą korzystać z takiego rozwiązania. Szybciej się dogadają z pracodawcami, żeby ci ich zwolnili z pracy. W ten sposób będą mogli skorzystać ze świadczenia przedemerytalnego – zauważa Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ, członek Rady Nadzorczej ZUS.
Będzie tak zwłaszcza, że warunki jego uzyskania są łagodniejsze niż te wymagane do uzyskania emerytury częściowej. O świadczenie przedemerytalne może się bowiem ubiegać osoba, która ukończyła 56 lat w przypadku kobiet lub 61 lat w przypadku mężczyzn. Dodatkowo osoba ubiegająca się o taki zasiłek musi mieć na swoim koncie staż ubezpieczeniowy wynoszący tylko 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn. Obecnie takie świadczenia pobiera 100 tys. osób, a średnia jego wysokość to ponad tysiąc złotych.
– Pracownicy będą różnymi sposobami chcieli skrócić okres swojej aktywności zawodowej. Jednym ze sposobów będzie ucieczka na świadczenie przedemerytalne – potwierdza Bogusława Nowak-Turowiecka, ekspert Zespołu Oświaty Zawodowej i Problematyki Społecznej Związku Rzemiosła Polskiego.
Zwraca uwagę, że już wcześniej Komisja Trójstronna zwracała uwagę, iż zachowanie możliwości przejścia na świadczenie przedemerytalne jest sprzeczne z ideą dłuższej pracy. Podobne wątpliwości mają także pracodawcy.
– Może się więc okazać konieczna nowelizacja ustawy emerytalnej, aby ograniczyć taką możliwość – mówi Małgorzata Krzysztoszek, dyrektor departamentu analiz ekonomicznych PKPP Lewiatan.
Rząd broni obowiązujących rozwiązań.

Osoba ubiegająca się o świadczenie przedemerytalne z powodu likwidacji zakładu pracy musi w nim pracować przez okres nie krótszy niż 6 miesięcy

– Nie będzie żadnych zmian w zasadach przyznawania świadczeń przedemerytalnych, bo nie ma takiego powodu – zapewnia Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej.
Wyjaśnia jednak, że podniesienie wieku emerytalnego może spowodować, iż część osób będą otrzymywać świadczenie dłużej niż obecnie, bo aż do czasu osiągnięcia nowego wieku emerytalnego dla konkretnego rocznika.