Senacka komisja polityki społecznej opowiedziała się w czwartek za przyjęciem noweli ustawy o emeryturach mundurowych. Zakłada ona, że funkcjonariusze, którzy wstąpią do służby od 2013 r., nabędą uprawnienia emerytalne po 55. roku życia i 25 latach służby.

Wniosek o przyjęcie nowelizacji ustawy - bez poprawek - zgłosił Jan Libicki (PO). "Za" głosowało pięciu senatorów, trzech było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

W dyskusji poprzedzającej głosowanie zmiany w ustawie pozytywnie ocenił Jan Rulewski (PO) podkreślając zasadność utrzymania odrębnego systemu emerytalnego służb mundurowych. Tzw. system zaopatrzeniowy polega na tym, że świadczenia wypłacane są z budżetu państwa. "Ta ustawa w sposób dobry oddaje potrzebę zmian. Na ogół jest to żmudna służba, która wymaga od funkcjonariusza czy żołnierza pogłębiania swoich wiadomości i sprawności psychofizycznej" - powiedział Rulewski.

Zmiany w systemie emerytur mundurowych skrytykował Stanisław Kogut (PiS). "Żołnierze i funkcjonariusze po pierwsze służą ojczyźnie, dbają o bezpieczeństwo i strzegą suwerenności Rzeczypospolitej" - powiedział Kogut wskazując, że właśnie dlatego mundurowi powinni być doceniani. Zgłoszona przez niego poprawka zakłada, że funkcjonariusze, którzy wstąpią do służby od 2013 r., nabędą uprawnienia wyłącznie po 25 latach służby, bez granicy wieku. "Ja sobie nie wyobrażam, że na +wstawkę+ do gangu dadzą 55-letniego funkcjonariusza" - powiedział Kogut.

Odpowiadający m.in. za policję wiceminister spraw wewnętrznych Michał Deskur powtórzył, że uchwalone przez Sejm rozwiązania stanowią kompromis pomiędzy stanowiskiem prezentowanym przez przedstawicieli służb mundurowych a postulatami włączenia żołnierzy i funkcjonariuszy do powszechnego systemu emerytalnego.

"Priorytetem MSW jest zwiększenie atrakcyjności służby nie poprzez zwiększenie emerytury natomiast poprzez większe uposażenie i większe dodatki zwłaszcza motywacyjne. Chcielibyśmy polepszyć warunki pracy, zwłaszcza te pozafinansowe" - powiedział Deskur.

Z kolei przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ "Solidarność" Robert Osmycki ocenił, że w ciągu pięciu lat pojawią się negatywne skutki tej reformy. "Zmniejszy się liczba chętnych do pełnienia służby w różnych formacjach, np. straży pożarnej, policji i w wojsku" - powiedział Osmycki. Jak dodał, 55 lat - minimalny wiek uprawniający do odejścia na emeryturę jest nie do przyjęcia.

Nowelizacją ma zająć się jeszcze senacka komisja obrony narodowej.

Sejm przegłosował reformę emerytur mundurowych w piątek. Funkcjonariusze, którzy wstąpią do służby od 2013 roku, nabędą uprawnienia emerytalne po 55. roku życia i 25 latach służby. Posłowie przyjęli reformę autorstwa MSW. Resort finansów proponował włączenie mundurowych do powszechnego systemu emerytalnego. Jednak ta propozycja nie została przyjęta przez Radę Ministrów.

Dalej idących zmian w mundurowym systemie emerytalnym niż przyjęte w Sejmie chciało ministerstwo finansów. Szef resortu finansów Jacek Rostowski początkowo wskazywał, że funkcjonariusze wstępujący do służby powinni być włączeni do powszechnego systemu emerytalnego. Kolejny wariant przedstawiony przez Ministerstwo Finansów zakładał, że funkcjonariusze będą nabywali uprawnienia emerytalne po 60. roku życia, pod warunkiem, że przepracowali co najmniej 30 lat.

Uchwalone przepisy zmierzają do wydłużenia aktywności zawodowej żołnierzy zawodowych oraz funkcjonariuszy 10 formacji: policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej.

Według noweli emerytury mundurowe będą stanowiły odrębny system, tzw. zaopatrzeniowy, i nadal będą wypłacane z budżetu państwa. Wysokość emerytury będzie obliczana na podstawie średniej pensji z 10 wybranych, kolejnych lat służby oraz dodatków i nagród rocznych. Po 25 latach służby emerytura ma wynosić 60 proc. podstawy jej wymiaru i za każdy rok ma rosnąć o 3 proc. Maksymalna emerytura będzie mogła wynieść 75 proc. pensji.

Jak dotychczas, emerytura będzie mogła być podwyższana o 0,5 proc. za każdy pełny miesiąc pełnienia służby na froncie w czasie wojny oraz w strefie działań wojennych. Nie przewidziano łączenia emerytury z rentą. Nowy system obejmie osoby, które wstąpią do służby po wejściu w życie nowych przepisów, czyli na początku 2013 roku.

Obecnie, by przejść na emeryturę, mundurowi muszą - niezależnie od wieku - przepracować 15 lat. Wtedy emerytura wynosić 40 proc. ostatniego uposażenia. Maksymalna emerytura wynosi 75 proc. ostatniej pensji.