Jestem naprawdę zdecydowany, aby rozpocząć następną turę tego podwyższania wieku dla mundurowych i przez po prostu bezpośrednie, proste włączenie ich do systemu powszechnego. Przecież jeżeli kasjerka w Tesco oszczędza na swoją emeryturę w systemie powszechnym, to dlaczego nie ma policjant albo wojskowy? - powiedział minister finansów Jacek Rostowski na antenie radia RMF FM.

- Ja oczywiście nie ukrywam tego, że osobiście, a także urzędowo jako minister finansów, uważałem, że nowo wstępujący do służb mundurowych, a przecież o nich chodzi, powinni przystępować do systemu powszechnego - stwierdził Rostowski w Kontrwywiadzie RMF FM. - Ale rozumiem jeden taki zasadniczy problem, że żeby to naprawdę dobrze funkcjonowało, potrzebowalibyśmy jednak znaczącej zmiany w sposobie zarządzania zatrudnienia w służbach mundurowych, np. 10-letnie kontrakty, które będą automatycznie wygasały - dodał.

Rada Ministrów 20 kwietnia przyjęła projekt zmian w systemie emerytur mundurowych. Przewiduje, że zostanie zachowany odrębny system tzw. zaopatrzeniowy. Oznacza to, że m.in. policjanci i żołnierze nie zostaną włączeni do powszechnego systemu emerytalnego, czyli do ZUS. Ich emerytury będą, tak jak dotychczas, wypłacane z budżetu państwa.

Funkcjonariusze mundurowi będą nabywać uprawnienia emerytalne po 55. roku życia pod warunkiem, że przepracowali 25 lat. Wysokość emerytury będzie obliczana na podstawie średniej pensji z 10 wybranych, kolejnych lat służby; jej maksymalna wysokość to 75 proc. Pensji