Mimo wcześniejszych zapowiedzi nie uda się w tej kadencji Sejmu uchwalić zmiany pozwalającej otrzymywać wyższe wsparcie przez osoby, które korzystają z pomocy społecznej oraz pobierają zasiłek lub dodatek pielęgnacyjny.
Informacja o przygotowywanej przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) nowelizacji ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (t.j. z 2019 r. poz. 1507) pojawiła się w marcu br. w wykazie prac legislacyjnych rządu. W projekcie miały znaleźć się zmiany dotyczące m.in. wprowadzenia limitu potrąceń na świadczeniach z pomocy społecznej, poprawy warunków zatrudnienia pracowników socjalnych oraz ustalania kwoty zasiłku stałego. Ten ostatni przysługuje osobie niezdolnej do pracy ze względu na wiek lub całkowicie niezdolnej do pracy. Co do zasady jego wysokość stanowi różnicę między kryterium dochodowym a dochodem osiąganym przez osobę samotną lub w przeliczeniu na członka rodziny, przy czym maksymalnie może to być 645 zł miesięcznie. Resort rodziny chciał zaś, aby do dochodu nie był zaliczany zasiłek oraz dodatek pielęgnacyjny. Ten pierwszy jest wypłacany osobie z odpowiednim orzeczeniem o niepełnosprawności w ramach systemu świadczeń rodzinnych. Natomiast drugi przyznaje ZUS seniorom, którzy ukończyli 75 lat. Dzięki takiemu wyłączeniu, zasiłek stały nie byłby obniżany o kwotę zasiłku oraz dodatku pielęgnacyjnego.
Problem w tym, że od tamtej pory MRPiPS nie przedstawiło w ogóle projektu ustawy, dlatego Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej (PFZPSiPS) postanowiła zapytać się kiedy i czy w ogóle się pojawi.
– Otrzymaliśmy lakoniczną odpowiedź, że w tym momencie projekt nie będzie procedowany. Obawialiśmy się, że tak właśnie się stanie z uwagi na zbliżające się wybory parlamentarne i brak czasu na jego uchwalenie – mówi Paweł Maczyński, przewodniczący PFZPSiPS.
Zdzisław Markiewicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu, dodaje, że akurat ta zmiana przepisów odnosząca się do zasiłku stałego była bardzo oczekiwana przez niepełnosprawnych.
– Szkoda, że nie będzie tej nowelizacji. Świadczenie jest bardzo niskie, a i tak jest jeszcze pomniejszane o zasiłek pielęgnacyjny – podkreśla.
Zwraca uwagę, że od 1 listopada przewidziana jest podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, który ma wzrosnąć z 184,42 zł do 215,84 zł miesięcznie. Jednocześnie nie zmieni się wysokość kryterium dochodowego obowiązującego w pomocy społecznej (to jest bowiem weryfikowane co trzy lata i kolejny termin ich waloryzacji przypada na 2021 r.). W praktyce będzie to oznaczać, że osoby pobierające zarówno zasiłek pielęgnacyjny, jak i zasiłek stały nie zyskają na wzroście tego pierwszego, bo automatycznie wpłynie to na obniżkę drugiego świadczenia.