Prezydent Andrzej Duda podpisał w poniedziałek ustawę o Pracowniczych Planach Kapitałowych, zakładającą utworzenie powszechnego, dobrowolnego i prywatnego systemu oszczędzania, współtworzonego przez pracowników, pracodawców i państwo.



Uroczystość podpisania ustawy o PPK odbyła się na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.

"To jest ustawa, która - mam nadzieję - przyniesie dwa zasadnicze skutki. Po pierwsze poprawi sytuację przyszłych polskich emerytów, tzn. tych, którzy dzisiaj jeszcze cały czas pracują, tych, którzy dziś są jeszcze, można powiedzieć, w kwiecie wieku i w związku z tym gromadzą dzisiaj pieniądze na swoje emerytury" - powiedział prezydent Andrzej Duda po podpisaniu ustawy.

Dodał, że zmiana poprawi też sytuację "tych, którzy funkcjonują na rynku gospodarczym w Polsce".

"Bowiem eksperci nie mają specjalnych wątpliwości, że potrzebne nam jest zgromadzenie kapitału w naszym kraju, w naszej gospodarce" - powiedział. Zaznaczył, że pojawia się jednak pytanie, jak to zrobić, jak zgromadzić kapitał, który będzie mógł wspomagać rozwój gospodarczy, który będzie mógł stanowić bazę dla dalszego rozwoju Polski.

"Najlepszą metodą jest powszechne oszczędzanie" - podkreślił.

"Czy to jest korzystne dla pracowników? Nie ma żadnych wątpliwości, że to jest korzystne dla pracowników, jeżeli weźmiemy cały zespół czynników, które występują w tym projekcie, w tym projekcie oszczędzania" - przekonywał Duda.

Prezydent dodał, że jedną z głównych zalet PPK jest to, że jest to system dobrowolny. Można z niego zrezygnować, ale i także w każdej chwili wrócić - tłumaczył. "Jednocześnie mamy tę specyficzną składową, że (obywatel - PAP) nie odkłada na swoją emeryturę sam, ale jest wspierany przez pracodawcę i państwo. Jest to na pewno sposób lepszy (na oszczędzanie na emeryturę - PAP) niż samodzielne odkładanie pieniędzy w banku" - wskazał prezydent.

Andrzej Duda ocenił, że PPK pozwoli też zbudować potencjał kapitałowy naszego kraju, tworzyć oszczędności będące bazą do wzrostu PKB i inwestycji.

"Mam nadzieję, że ten system PPK budujący tę przyszłą bazę z jednej strony kapitałową, a drugiej emerytalną dla przyszłych pokoleń, będzie w Polsce funkcjonował dobrze, będzie w Polsce funkcjonował lepiej niż to, z czym mieliśmy do tej pory (do czynienia - PAP). Że to będzie ten pomysł, który pozwoli nam na zbudowanie dobrej przyszłej bazy pod bezpieczny stan emerytalny Polaków" - powiedział prezydent.

Obecna na uroczystości minister finansów Teresa Czerwińska dodała, że dzięki podpisowi prezydenta powstał pierwszy, w pełni prywatny, w pełni dobrowolny, długoterminowy, systemowy mechanizm dodatkowego gromadzenia oszczędności na emeryturę.

"Celem tego systemu jest budowa silnej polskiej gospodarki. Gospodarka, żeby się rozwijać, potrzebuje kapitału. Budując system długoterminowych oszczędności, zmieniając ich skalę i strukturę, budujemy możliwości pozyskania kapitału na wiele inwestycji, które w polskiej gospodarce będą przyczyniały się do rozwoju długoterminowego" - mówiła Czerwińska.

Jej zdaniem, Pracownicze Plany Kapitałowe to rozwiązanie systemowe, długoterminowe, dobrowolne i - jak dodała - miejmy nadzieję, że będzie powszechne.

Teresa Czerwińska zwróciła uwagę, że jest to system solidarny, partycypują w nim trzy strony: pracownik i pracodawca, którzy wpłacają składki, oraz państwo, które płaci składkę powitalną i dodatkową, w każdym roku oszczędzania. To przejaw odpowiedzialności państwa za dobrobyt obywateli - podkreśliła Teresa Czerwińska.

"Pracownicze Plany Kapitałowe to z pewnością jedna z największych reform gospodarczych po 89' roku w Polsce. Jestem przekonany, że jest to reforma, która dotyczy jednego z najważniejszych obszarów na przyszłość, bo dotyczy systemu emerytalnego, bezpieczeństwa finansowego Polaków w sytuacji, kiedy społeczeństwo się starzeje i trzeba przeciwdziałać tym negatywnym trendom, budując większy bufor oszczędności emerytalnych Polaków, którzy - niestety, jak wiemy - tę skłonność do oszczędzania jak dotąd mają dosyć niską" - powiedział prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.

W ocenie szefa PFR, jest bardzo dobry moment na wdrożenie tej reformy. "Mamy silny wzrost gospodarczy. Polacy mają coraz wyższe dochody, tworzą nadwyżki finansowe w swoim budżecie domowym, rynek pracy stał się rynkiem pracownika" - wskazywał.

Podkreślił jednocześnie, że PPK "oczywiście nie rozwiążą wszystkich problemów dotyczących tych wyzwań, ale mogą być bardzo silnym fundamentem budowy silniejszego systemu emerytalnego w Polsce i budowy tego bezpieczeństwa finansowego Polaków".

Borys przekazał, że partnerzy społeczni pozytywnie zaopiniowali ustawę o PPK, co - jego zdaniem - "daje szansę, że będzie to system stabilny w długim terminie i do którego Polacy będą mieli zaufanie".

Pracownicze Programy Kapitałowe mają dotyczyć ok. 11,5 mln pracowników i mają zapewnić dodatkowe oszczędności dla przyszłych emerytów, po ukończeniu przez nich 60. roku życia.

Ustawa zakłada utworzenie prywatnego, dobrowolnego systemu gromadzenia oszczędności emerytalnych. W program ma być zaangażowane państwo, pracodawcy i pracownicy. Dotyczy osób, które są zatrudnione na podstawie umowy o pracę. Wpłata podstawowa finansowana przez uczestnika PPK może wynosić od 2 do 4 proc. wynagrodzenia. Z kolei pracodawca dopłacałby składkę od 1,5 proc. do 4 proc. wynagrodzenia. W efekcie maksymalna wpłata na PPK w przypadku jednego pracownika mogłaby wynosić 8 proc.

Wpłata podstawowa finansowana przez uczestnika PPK będzie mogła wynosić mniej niż 2 proc. wynagrodzenia, ale nie mniej niż 0,5 proc. wynagrodzenia, jeżeli wynagrodzenie uczestnika PPK osiągane z różnych źródeł w danym miesiącu, nie przekracza kwoty odpowiadającej 1,2-krotności minimalnego wynagrodzenia.

Poza tym obowiązywałaby coroczna dopłata z budżetu w wysokości 240 zł, a ponadto państwo dawałoby dodatkową "opłatę powitalną" w wysokości 200 zł.

Ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2019 r. z półrocznym vacatio legis. Największe firmy, zatrudniające powyżej 250 osób, zaczną stosować przepisy ustawy od 1 lipca 2019 r. Podmioty zatrudniające co najmniej 50 osób - od 1 stycznia 2020 r., a firmy zatrudniające co najmniej 20 osób - od 1 lipca 2020 r. Pozostałe podmioty będą musiały stosować ustawę od 1 stycznia 2021 r. Ten ostatni termin obowiązuje też podmioty należące do sektora finansów publicznych.

Program PPK będzie prowadzony przez Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, zakłady ubezpieczeń i Powszechne Towarzystwa Emerytalne. Gdy ktoś osiągnie 60. rok życia, będzie mógł wypłacić zgromadzone środki jednorazowo, choć wtedy 75 proc. z nich będzie opodatkowane. Jeżeli kwota ta będzie wypłacana w miesięcznych ratach przez 10 lat, nie będzie opodatkowana.

Ustawa zakłada także, że podmioty prowadzące PPK, czyli towarzystwa funduszy inwestycyjnych, PTE, pracownicze towarzystwa emerytalne lub zakłady ubezpieczeń będą wnosić na rzecz PFR miesięczną opłatę za prowadzenie ewidencji PPK oraz innych obowiązków. Opłata ta nie może być jednak wyższa niż 0,01 proc. w skali roku łącznej wartości aktywów netto wszystkich funduszy zdefiniowanej daty, zarządzanych przez wybraną instytucję finansową.