Pomysł premii za dłuższą pracę bez pobierania emerytury cieszy się sporym poparciem Polaków – wynika z sondażu DGP, zrealizowanego na panelu badawczym Ariadna. Za jej wprowadzeniem jest 46 proc. pytanych, przeciwnego zdania jest 29 proc. Jedna czwarta ankietowanych nie ma w tej sprawie zdania. Pomysł, o który pytaliśmy, opisaliśmy w DGP kilkanaście dni temu. Zakłada on, że osoby, które przepracowałyby co najmniej dwa lata, bez pobierania emerytury otrzymałyby jednorazową premię w wysokości 10 tys. zł.
Największym zainteresowaniem takie rozwiązanie cieszy się w dwóch grupach wiekowych: najmłodszej 18–24 lata (58 proc. poparcia) oraz średniej 45–54 lata (54 proc. opowiedziało się za). Poparcie w starszej grupie można wytłumaczyć pragmatyzmem odnośnie do najbliższej przyszłości. To grupa, która pracuje, której nie zostało już dużo do emerytury, natomiast słyszy coraz częściej o tym, że świadczenia będą niskie. Z tego punktu widzenia premia może się wydawać czymś opłacalnym. Poparcie w grupie najmłodszej można tłumaczyć tym, że to osoby albo jeszcze niepracujące lub pracujące z reguły na umowach śmieciowych, a także często zwolnione z płacenia składki. W ich przypadku nie widać związku między pracą a emeryturą, natomiast 10 tys. zł w ręku wydaje się im czymś konkretnym.
Na drugim biegunie są osoby w wieku 55 plus. Tu jest więcej przeciwników tej idei niż zwolenników. Część odpytywanych w tej grupie to emeryci, których taka premia by nie objęła. Część to zapewne osoby, które chcą przejść jak najszybciej na odpoczynek po latach pracy, nie mają siły pracować dalej i premia ich jedynie irytuje.
Charakterystyczne, że to właśnie premia do odłożonej emerytury jest wymieniana jako najlepsza zachęta do dłuższej pracy. Zadaliśmy także pytanie o to, jakie zachęty mogą być skuteczne, by Polacy odwlekali decyzję o pobraniu świadczenia po przekroczeniu wieku emerytalnego. Po wspomnianej premii na drugim miejscu jest dokładna informacja o tym, jaka będzie wysokość emerytury, jeśli ubezpieczony będzie pracować dłużej. W dalszej kolejności z dużo niższym poparciem są propozycje ograniczeń czy zakazu łączenia emerytury z pracą.
Ciekawa jest odpowiedź na inne pytanie: czy rząd powinien zachęcać do dłuższej pracy bez pobierania emerytury. Okazało się, że niemal połowa pytanych mówi „nie”. Możliwe, że pytani mają obawy, że takie zachęty ze strony rządu mogłyby ograniczyć prawo do skorzystania z obniżonego wieku emerytalnego, który zacznie obowiązywać od października.