Swoboda dokonywania operacji przez interfejs API będzie stopniowo ograniczana – zapewnia Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Jak informowaliśmy, luki w nakładce służącej firmom zewnętrznym do komunikowania ich systemów z bazą danych o odpadach (BDO) umożliwiają wirtualne podrzucanie śmieci (DGP nr 254/2020 r. „Dziurawa baza danych o odpadach”). Jeśli firma przygotowująca tę nakładkę nie wprowadzi odpowiednich zabezpieczeń, podmiot, który wystawia kartę przekazania odpadów (KPO), może także zatwierdzić ich odbiór. Oznacza to, że możliwe jest podrzucenie odpadów w systemie innemu podmiotowi – celowe lub przypadkowe.
– Z uwagi na to, że w pilotażach systemu BDO interesariusze przekazali wiele uwag dotyczących procesów biznesowych realizowanych w API, integratorzy systemu BDO w pierwszym okresie funkcjonowania otrzymali do dyspozycji interfejs o niższym stopniu hermetyzacji. Niższa hermetyzacja oznacza większą swobodę w wykonywaniu operacji przez API – pisze Ministerstwo Klimatu i Środowiska w odpowiedzi na pytanie DGP.
Wyjaśnia, że miało to służyć łatwiejszej i szybszej integracji oprogramowania firm z systemem BDO. – Swoboda dokonywania operacji przez interfejs API będzie stopniowo ograniczana. Wprowadzenie bardziej rygorystycznych reguł będzie odbywać się etapami, aby wszystko odbyło się bez utrudnień dla integratorów – zaznacza resort.
Warto zaznaczyć, że korzystanie z BDO bezpośrednio, czyli bez nakładki z wykorzystaniem API, jest szczelne i nie daje możliwości niewłaściwego postępowania z KPO.
Przypomnijmy, że od 1 stycznia ewidencja odpadów w BDO ma się odbywać wyłącznie elektronicznie. ©℗