Od 10 kwietnia w arkuszach organizacji szkoły trzeba zamieszczać imiona i nazwiska nauczycieli. Ten z pozoru niewinny wymóg powoduje masę komplikacji. Po pierwsze daje związkom wczesną informację o ewentualnych zwolnieniach. A po drugie ogranicza samodzielność dyrekcji w sprawach zatrudnienia, pozwalając na większą ingerencję z zewnątrz
żródło: ShutterStock
W kleszczach między związkami a kuratorium.
zet(2018-04-20 07:43) Zgłoś naruszenie 255
Niech się w końcu związki wezmą za skuteczną walkę o godne podwyżki dla nauczycieli, bo w tej kwestii są zupełnie nieudolne. Wyszukują znikomych problemów zastępczych żeby to co dla nauczycieli najważniejsze odsunąć na drugi plan. Takich związków nie chcą nauczyciele.
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzkolo(2018-04-20 08:02) Zgłoś naruszenie 70
Broniarz jest na łańcuchu władzy. Co do tej pory "wystrajkował" ?
Myśl.(2018-04-20 08:21) Zgłoś naruszenie 128
Nauczyciel tak jak Rolnicy . Niewatpliwie potrzebni lecz szczególnie za komunynaprodukowani w nadmiarze. Tego sie nie da ukryć ,nie wszyscy sa powołani do uczenia i wychowywania .
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedzqwerty(2018-04-20 15:05) Zgłoś naruszenie 24
Bo najtańszy kosztowo kierunek w prywatnych szkołach wyższych to pedagogika. Sala i 50 krzeseł oraz kilku dojeżdżajacych doktorów. A po książki do "studiowania" - do biblioteki pedagogicznej
Alf(2018-04-20 12:54) Zgłoś naruszenie 100
Nie za komuny, tylko po 90 roku, jak znieśli egzaminy na studia. Każdy z maturą teraz dostaje się na studia czy się nadaje, czy nie. Za komuny było duże sito i studiowali najlepsi.
b(2018-04-20 09:12) Zgłoś naruszenie 108
dyplomowanych pedagogow trzeba pogonic bo zdobyli wszystkie awanse i teraz trzeba im podniesc pensje a tak zatrudni sie takich co beda zdobywac awans przez 20 lat aby im za szybko wyzszej pensji nie dawac (tak rzad zaoszczedzi na podwyzkach) a jak juz osiagna wszystkie awanse i trzeba im bedzie podniesc pensje to pogonic ich i na ich miejsce znowu mlodych zatrudnic ktorzy beda zadarmo pracowac by zdobyc awans. Tu nie chodzi o przerobienie pedagoow tylko Polakow bo wkoncu rzad chce im zafundowac tanszych pedagogow a dzieci wladzy chodza do elitarnych szkol
Pokaż odpowiedzi (3)Odpowiedzqwerty(2018-04-20 15:03) Zgłoś naruszenie 71
Tylko gdzie znajdziesz jeleni, co będą uczyć za 1700-1800zł netto ? (takie jest wynagrodzenie przez pierwsze 5 lat jako stazysta-kontraktowy)
cd(2018-04-20 10:53) Zgłoś naruszenie 16
Na max. awans wystarczy chyba 10 lat , a potem nuda...
Pracownik(2018-04-20 10:37) Zgłoś naruszenie 91
To myślę sobie ze w gospodarce tez trzeba ta zrobić , zapracowales latami na awans oraz wynagrodzenie i pewnego dnia szef Ci mówi wypad bo zatrudniam nowego młodego pracownika ktory choć nic nie umie to jest tani i do tego ślepo wierzy w to co szef mu powie
echhhh(2018-04-20 08:29) Zgłoś naruszenie 94
W pewnej szkole dyrekcja musiała zredukować etaty nauczycielskie w związku z mniejszą ilością uczniów. Nauczyciele wykazali się sprytem i zarejestrowali tyle organizacji związkowych na terenie szkoły, że każdy nauczyciel pełnił w swoim związku jakąś ważna funkcję a w efekcie nie można było go zwolnić. Skończyło się tym że szkołę trzeba było zamknąć.
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedzxxx(2018-04-21 21:12) Zgłoś naruszenie 30
fajna bajka, podasz miejscowość i nazwę szkoły? nie?
xmen(2018-04-20 15:18) Zgłoś naruszenie 00
Głupie prawo, ale prawo.
Zuza(2018-04-20 12:22) Zgłoś naruszenie 81
U mnie w szkole związki zawodowe założyły osoby zagrożone zwolnieniem, wyłącznie po to by chronić własne interesy. Losy innych nauczycieli w ogóle ich nie interesują, ważne że teraz one objęte są ochroną i nie można ich zwolnić .
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzxmen(2018-04-20 15:17) Zgłoś naruszenie 11
Każdy ma prawo należeć do związku. Ja się nie dziwię, że związki dbają o "swoich". Reprezentują interesy wszystkich nauczycieli, ale ofiarę ponoszą tylko związkowcy. W mojej szkole przynależność do związku oznacza zwolnienie z pracy i żaden nauczyciel nie kiwnie palcem w obronie związkowca.
Dobrze zarabiający Nauczyciel.(2018-04-20 15:49) Zgłoś naruszenie 62
Perełka redaktora 5000plus-uciec na zwolnienie.
Odpowiedzxmen(2018-04-20 15:29) Zgłoś naruszenie 53
Dyrekcja szkoły nie musi wiedzieć, kto należy do związku, natomiast związek jest żywotnie zainteresowany warunkami zatrudnienia swoich członków. Stąd to prawo o konieczności podawania nazwisk w projekcie arkusza. Zbiorcze podanie godzin nie wskaże, który nauczyciel będzie je realizował. Nie demonizujmy, że imię i nazwisko to dane osobowe, nic złego się nie dzieje. Możemy je równie dobrze zastąpić loginami z Facebooka - wtedy dopiero będą protesty. Dyrektorzy już dawno przestali być samodzielni w doborze kadry, w praktyce o zatrudnieniu decyduje organ prowadzący, czyli wójt, burmistrz, starosta.
OdpowiedzGość (2018-04-21 12:56) Zgłoś naruszenie 017
Nauczycielem się jest z powołania a nie dla pieniędzy
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzZ(2018-04-24 13:55) Zgłoś naruszenie 50
Pobudka Gościu-Edukacja to usługa. Chyba tylko w Polsce większość myśli inaczej.Macie internet to nie pisać bzdur i hejtować tylko rozejrzeć się po świecie.